Szybka robota i na finał - relacja z meczu Limanovia Limanowa - Błękitni Stargard Szczeciński

Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego pojadą na finał Pucharu Polski podbudowani wygraną z Limanovią Limanowa. Po kwadransie na boisku było praktycznie pozamiatane.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Błękitni Stargard Szczeciński odpadli z pucharu dopiero po dramatycznym dwumeczu z Lechem Poznań w półfinale. Zdobyli serca kibiców, zostali docenieni przez Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN-u zaprosił ich na finał w Warszawie jako gości honorowych. Piłkarze początkowo nie byli przekonani do pomysłu, ale kiedy emocje opadły, postanowili wybrać się w sobotę na Stadion Narodowy.
Z tego powodu mecz Błękitnych w Małopolsce został przesunięty na piątek. Przyjezdni byli zdecydowanym faworytem. Limanovia Limanowa praktycznie przegrała swoje szanse na utrzymanie i gra głównie o honorowe pożegnanie ze szczeblem centralnym. Na tle Błękitnych zaprezentowali się poprawnie, ale to za mało na zdobycie choć punktu.

Początkowo drużyna Marka Motyki zaatakowała, a Rafał Waksmundzki zatrudnił Marka Ufnala strzałem z narożnika pola karnego. Z czasem Błękitni zaaklimatyzowali się na boisku i przynieśli grę na połowę rywali. Na efekt nie trzeba było zbyt długo czekać. Po nieco ponad kwadransie prowadzili 2:0.

Pierwszego gola zdobył Rafał Gutowski w zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Drugie trafienie w tym meczu i swoje w sezonie zaliczył Kamil Zieliński. Wypożyczony z Pogoni Szczecin napastnik dostawił buta do wstrzelenia piłki i zmylił Amadeusza Skrzyniarza między słupkami Limanovii.

Outsider ligi próbował się jeszcze zebrać do ataku, gra wyrównała się, ale konkretniejsi w ataku byli stargardzianie. Łukasz Kosakiewicz oraz Piotr Wojtasiak spudłowali minimalnie, a już po przerwie Zieliński został zatrzymany przez Skrzyniarza. Limanovia tak korzystnych sytuacji podbramkowych nie miała.

W końcówce przyjezdni kontrolowali sytuację, a gdyby nie pudła Wojciecha Fadeckiego i ponownie Wojtasiaka mogli wygrać wyżej niż 2:0. Nie zmienia to faktu, że wywiązali się z roli faworyta i zgarnęli komplet punktów. W sobotę i niedzielę świętują jeszcze pucharowe sukcesy, po czym skupią się na walce o awans. Po dwóch wygranych z rzędu Błękitni zbliżyli się do czołówki. Przed nimi ważne, domowe starcie z Rakowem Częstochowa.

Limanovia Limanowa - Błękitni Stargard Szczeciński 0:2 (0:2)
0:1 - Rafał Gutowski 7'
0:2 - Kamil Zieliński 16'

Składy:

Limanovia: Skrzyniarz - Basta, Koman, Bierzało (77' Majcher), Derbich - Serafin (75' Kandel), Skiba, Żołądź (58' Poliacek), Waksmundzki, Pribula - Grunt (69' Tarasenko).

Błękitni: Ufnal - Kosakiewicz, Liśkiewicz, Baranowski, Wawszczyk - Gutowski (57' Fadecki), Poczobut, Wojtasiak, Gajda (72' Wiśniewski), Filipowicz - Zieliński (78' Fijałkowski).

Żółte kartki: Bierzało, Serafin, Majcher (Limanovia) oraz Wojtasiak, Poczobut, Gutowski, Zieliński (Błękitni).

Sędzia: Daniel Kruczyński (Żywiec).

Długa majówka z gorącą sobotą - zapowiedź 28. kolejki II ligi

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×