Sebastian Mila zwiedził już wiele miejscowości w naszym kraju. Urodzony 10 lipca 1982 roku piłkarz na Święta wraca jednak do rodzinnej miejscowości. Nie inaczej będzie i w tym roku. - Święta na pewno spędzę z rodziną i narzeczoną w Koszalinie tak jak robię to co roku. Notorycznie spędzamy tak święta - mówi piłkarz Śląska.
Wiadomo, że Święta Bożego Narodzenia powinno się spędzać w rodzinnym gronie. Każde Święta po pewnym czasie jednak mijają. Po nich przychodzi czas na świętowanie nadejścia Nowego Roku. Blondwłosy pomocnik mówi, że nie ma jeszcze dokładnie sprecyzowanych planów co do Sylwestra. - Jeżeli chodzi o Sylwestra to pewnie spotkam się z przyjaciółmi gdzieś w okolicach Gdańska i być może gdzieś w góry pojedziemy. Jeszcze na teraz nie mam w stu procentach zaklepanego Sylwestra.
Na koniec rozmowy Sebastian Mila składa życzenia wszystkim czytelnikom. - Życzę wszystkim wesołych Świąt - mówi Mila.