Górale przełamią złą passę? - zapowiedź meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz

W niedzielnym meczu 31. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się z Zawiszą Bydgoszcz. Dla Górali będzie to szansa na przełamanie passy pięciu spotkań bez zwycięstwa.

Dla Podbeskidzia Bielsko-Biała gra w grupie spadkowej to duże rozczarowanie. Górale długo liczyli się w walce o awans do czołowej ósemki, a po porażce w 30. kolejce z Lechem Poznań spadli na jedenastą lokatę i muszą bić się o utrzymanie. Z kolei Zawisza Bydgoszcz po słabej rundzie jesiennej odrobił straty do rywali i w decydującej fazie będzie starał się obronić ekstraklasę.
[ad=rectangle]
W Podbeskidziu ostatnie dni były gorącym okresem. Z funkcji pierwszego szkoleniowca zwolniony został Leszek Ojrzyński, a jego miejsce zajął Dariusz Kubicki, który nie ukrywa, że chce jak najszybciej zapewnić klubowi utrzymanie w elicie. Wygrana z Zawiszą znacznie przybliżyłaby ekipę spod Klimczoka do realizacji tego celu.

Goście zdają sobie sprawę z problemów bielszczan. - W ostatnich tygodniach rywale byli myślami zupełnie gdzie indziej, a najbliższe dni mogą u nich wprowadzić coraz większą nerwowość. Mieli nawet szanse na awans do europejskich pucharów, a teraz muszą bronić się przed spadkiem z ligi i to może być dla nich bardzo trudne. Dla nas to chleb powszedni - przyznał Paweł Strąk.

Nowy trener Podbeskidzia ma za sobą niemal tydzień pracy z zespołem. - W mikrocyklu będę chciał przyjrzeć się zawodnikom i ich dyspozycji. Pod względem fizycznym w tak krótkim okresie czasu ciężko jest cokolwiek poprawić, ale na pewno w sferze mentalnej jest dużo do poprawy. Będę rozmawiał indywidualnie z zawodnikami, by dotrzeć do przyczyn sytuacji w jakiej znalazło się Podbeskidzie. Na podstawie pracy wykonanej w mikrocyklu będę wybierał podstawową jedenastkę - stwierdził Kubicki.

Obie drużyny muszą sobie radzić bez podstawowych zawodników. W ekipie Podbeskidzia urazy leczą Piotr Malinowski, Anton Sloboda i Sylwester Patejuk, a pod znakiem zapytania stoi występ Pavola Stano. Z kolei bydgoszczanie zagrają bez pauzującego za kartki Andre Micaela i kontuzjowanego Łukasza Nawotczyńskiego.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz / nd 10.05.2015, godz. 15:30.

Przypuszczalne składy:

Podbeskidzie: Zajac - Tomasik, Konieczny, Deja, Mazan, Sokołowski, Iwański, Chmiel, Śpiączka, Lenartowski, Demjan.

Zawisza: Sandomierski - Wójcicki, Pulhac, Strąk, Ziajka, Kamiński, Majewskij, Predescu, Alvarinho, Mica, Barisić.

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: