Bartłomiej Drągowski: Jest niedosyt po tym remisie
W ostatniej kolejce Jagiellonia zremisowała 1:1 ze Śląskiem Wrocław. W Białymstoku w związku z takim wynikiem czują niedosyt, ale też szanują punkt wywalczony w starciu z WKS-em.
Artur Długosz
O ile pierwsza połowa meczu Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław nikogo na kolana nie rzuciła, to tuż po przerwie podopieczni Michała Probierza zdecydowanie ruszyli do ataku i szybko strzelili gola. Korzystnego dla siebie wyniku zespół Jagiellonii nie utrzymał jednak do ostatniego gwizdka sędziego.
- Sami wiedzieliśmy, że tę pierwszą połowę zagraliśmy bardzo słabo, więc musieliśmy po przerwie tak ruszyć i zacząć grać lepiej w piłkę - dodał.
W trakcie spotkania kibice Jagiellonii w kierunku swoich piłkarzy śpiewali "gramy o mistrzostwo". Co na to sami zawodnicy? - Jesteśmy w grupie mistrzowskiej, to każdy zespół po to chyba w niej jest, żeby je zdobyć. Jest niedosyt po tym remisie, ale trzeba każdy punkt szanować. Nie ważne, z jakim byłoby to przeciwnikiem, trzeba szanować remis, przyjąć go z pokorą i pracować dalej - skomentował Drągowski.