Sezon 2014/2015 jeszcze się nie skończył, a w niektórych polskich klubach trwają rozmowy na temat ruchów transferowych w letnim okienku transferowym. Można się spodziewać, że najgłośniej kolejny raz będzie w Gdańsku. Lechia Gdańsk niezależnie od tego, czy awansuje do europejskich pucharów będzie chciała znacząco się wzmocnić.
[ad=rectangle]
Biało-zieloni na razie sondują różne opcję. Przez chwilę w ich kręgu zainteresowań znajdował się Orlando Sa oraz Dusan Kuciak. Gdańszczanie jednak wycofali się z tego pomysłu. - Obecnie nie ma tematu Kuciaka w Lechii, a tym bardziej Sa - mówi nam Marek Jóźwiak, szef skautingu gdańskiego klubu.
Na Pomorzu będą musieli podjąć również decyzję na temat przyszłości wypożyczonych zawodników. W tym gronie znajdują się m.in. Kevin Friesenbichler, Antonio Colak, czy Bruno Nazario. Wcześniej Lechia wykupiła Ariela Borysiuka.
Przypomnijmy, że Lechia zimą dokonała znacznie mądrzejszych transferów niż latem. Przed sezonem 2014/2015 do drużyny dołączyło około 20 zawodników, ale większość z nich nie prezentowała wysokiego poziomu i nie łapała się nawet do III-ligowych rezerw.
Z kolei ściągnięci zimą Sebastian Mila, Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Wojtkowiak i Gerson wiosną stanowią o sile gdańskiej drużyny. W Gdańsku mają nadzieję, że działacze w kolejnym okienku transferowym dokonają przemyślanych ruchów.