Mariusz Rumak: Przewidziałem rzut karny
Dopiero w maju po raz pierwszy w tym sezonie bydgoscy piłkarze wykonywali rzut karny. Podyktowaną jedenastkę przed meczem przewidział trener Mariusz Rumak.
Zwycięstwo nad Koroną Kielce 3:1 dało bydgoszczanom bezpośredni kontakt z zespołami walczącymi o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. Ponadto dopiero po raz pierwszy w tym sezonie piłkarze Zawiszy wykonywali rzut karny. To może wydawać się nieprawdopodobne, ale od początku rozgrywek niebiesko-czarni nie dostali jedenastki, chociaż kilka razy sędziowie pomylili się na ich niekorzyść i karnego nie było.
Pomimo zwycięstwa nad Koroną Kielce opiekun Zawiszy już powoli myśli o wtorkowym meczu z Cracovią Kraków. - W piątek moją drużynę mogę ocenić na trzy punkty. Jednak powinniśmy wygrać zdecydowanie wyżej, ale ponownie jak we wcześniejszych spotkaniach brakowało nam skuteczności. Na szczęście w pierwszej połowie wykorzystaliśmy praktycznie wszystkie swoje sytuacje i pomimo słabszej drugiej części najważniejszy jest końcowy wynik. Łapiemy kontakt, a w Krakowie znowu gramy o życie - twierdzi Rumak.