Kazimierz Moskal: Marzenia nam uciekają

- W pewnych momentach wyglądało to tak, jakbyśmy się męczyli grą - mówi po porażce z Legią Warszawa (0:1) trener Wisły Kraków [tag=18311]Kazimierz Moskal[/tag].

Biała Gwiazda uległa Wojskowym 0:1 po golu Jakuba Rzeźniczaka. To już czwarty kolejny mecz krakowian bez wygranej (0-2-2), przez co ich szanse na powrót do rozgrywek UEFA znacznie zmalały.
[ad=rectangle]

- Mieliśmy za mało do zaoferowania, jeśli chodzi o ofensywę. Stworzyliśmy wprawdzie dwie, trzy dobre sytuacje, ale spodziewałem się, że stać nas będzie na więcej. W pewnych momentach wyglądało to tak, jakbyśmy się męczyli grą. Porażka boli, marzenia nam uciekają, ale trzeba patrzeć przed siebie - komentuje opiekun 13-krotnych mistrzów Polski.

- Czy Legia zasłużyła na zwycięstwo? Nie ma to żadnego znaczenia. Legia zdobyła trzy punkty, a my żadnego. Chcąc myśleć o punktach przy Łazienkowskiej, trzeba wykorzystywać swoje okazje - dodaje trener Wisły.

Z powodu kontuzji występu nie dokończył Maciej Sadlok. - Ma uraz biodra, ale jest za wcześnie, by powiedzieć, czy zagra ze Śląskiem, czy nie - mówi Moskal.

Komentarze (1)
Mo39
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wisła ma dobrych zawodników i z tym składem powinna być mistrzem Polski , gdyby miała chociaż średniego trenera, a ma słabeusza.