Słowacki pomocnik na celowniku Sandecji

11 goli w 15 meczach w polskiej II lidze - takie statystyki nie umknęły uwadze sądeckiego klubu. Jak udało się nam ustalić Martin Pribula znajduje się w kręgu zainteresowań Sandecji Nowy Sącz.

29-letni pomocnik ma za sobą udaną rundę w Limanovii Szubryt Limanowa. Bardzo dobra skuteczność nie uchroniła zespołu od spadku do III ligi małopolsko-świętokrzyskiej, ale pozwoliła wypromować się zawodnikowi. Pojawiła się możliwość transferu na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy.
[ad=rectangle]
Sprowadzenia reprezentanta naszych południowych sąsiadów nie wyklucza trener Sandecji. -  W pierwszej kolejności szukamy polskich zawodników, niespełnionych, w wieku "produktywnym". Nie zamykamy się także na piłkarzy ze Słowacji, których traktujemy niemal jak Polaków. Oni tu zazwyczaj szybko się aklimatyzują i ten rynek jest dość ciekawy. Mamy pewne propozycje zza południowej granicy i na pewno z nich skorzystamy - przyznaje Robert Kasperczyk.

Pribula mógłby zapełnić lukę po odejściu Macieja Bębenka, bo również gra na prawej stronie pomocy. Piłkarz pochodzący z Preszowa ma w swoim CV 77 występów w słowackiej Ekstraklasie. Na tym poziomie reprezentował barwy Tatrana Preszów i FC ViOn Zlate Moravce. Grał też w II lidze czeskiej w MFK Frydek-Mistek.

Komentarze (0)