Adrian Mierzejewski mimo, że miał oferty z teoretycznie słabszych klubów niż Polonia, to zdecydował się przenieść właśnie do Warszawy.
- Gdybym nie czuł się na siłach, by powalczyć o miejsce w składzie z Radkiem Majewskim, to zostałbym w Płocku. Biorę przykład ze Sławka Peszki, o którym też na początku mówiono, że będzie mu ciężko przejść z drugoligowego zespołu do Lecha. Ale przyszedł, zapalił i teraz jest podstawowym zawodnikiem - powiedział 22-letni piłkarz na łamach Przeglądu Sportowego.
Przypomnijmy, że przed podpisaniem 3-letniego kontraktu z Polonią, Mierzejewski występował w I lidze w Wiśle Płock.