Saga z Zaurem Sadajewem w roli głównej trwa, decyzja już tylko w rękach piłkarza

Kolejnych wzmocnień w Lechu najpewniej nie będzie, a co z dotychczasowymi zawodnikami? Coraz mniejsze są szanse na zatrzymanie Zaura Sadajewa.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Czeczeńca nie ma aktualnie w stolicy Wielkopolski. Tuż po powrocie do klubu zdecydował się bowiem na ponowny wyjazd, co wzbudziło spore zaskoczenie. - Zaur zostawił nas z informacją, że zastanawia się nas swoją przyszłością. Widać wyraźnie, że tu chodzi o sprawy osobiste, które on musi sobie ułożyć. Jest mocno rozerwany, z jednej strony dobrze się czuł w Poznaniu, w samych superlatywach mówił o naszym klubie, lecz nie wytrzymuje rozłąki z rodziną - powiedział Piotr Rutkowski.Ostateczna decyzja Zaura Sadajewa nie wpłynie jednak na plany transferowe mistrza Polski. - Pozostanie tego piłkarza na kolejny sezon traktujemy jako coś ekstra. Nie jest tak, że jeśli on odejdzie, to będziemy szukać kogoś nowego - dodał wiceprezes Kolejorza.
Sytuacja z 25-latkiem wydaje się jasna: wszystko zależy teraz wyłącznie od niego. Kolejorz jest zdecydowany na kolejne wypożyczenie, a Terek Grozny nie stawia żadnych przeszkód i wyraża zgodę na takie rozwiązanie.

Sam zawodnik pojawił się w Poznaniu w środę, wziął udział w czwartkowym treningu, po czym... ponownie wyleciał do Rosji. Najprawdopodobniej podjął rozmowy z jednym z miejscowych klubów. Nie wiadomo jakie ma szanse na zmianę pracodawcy, jednak w przypadku fiaska zapewne wróci do Poznania i zechce kontynuować karierę w Kolejorzu.

Władze klubu robią wszystko, by przekonać Sadajewa do pozostania w ekipie Macieja Skorży. Proponowały mu nawet ściągnięcie do stolicy Wielkopolski rodziny. Wszystko zależy jednak od woli piłkarza.

Kasper Hamalainen wróci z urlopu z opóźnieniem, ale wkrótce decyzja w sprawie jego przyszłości

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×