Oficjalnie: Tomasz Zając w Koronie Kielce

[tag=42923]Tomasz Zając[/tag] odchodzi z Wisły Kraków. 20-latek, który rozegrał do tej pory raptem 102 minuty w Ekstraklasie, odrzucił ofertę nowego kontraktu z Białą Gwiazdą i ma kontynuować karierę w Koronie Kielce.

Kością niezgody okazała się długość umowy z krakowskim klubem. 13-krotni mistrzowie Polski zaproponowali młodemu zawodnikowi roczną umowę, która mogłaby zostać przedłużona na warunkach ustalonych w tej chwili, ale Zając odebrał to jako brak zaufania i odrzucił ofertę, decydując się na przyjęcie propozycji Korony Kielce, która zakontraktowała go od razu na dwa lata.
[ad=rectangle]

Jeszcze w poniedziałek w południe podczas prezentacji Rafaela Crivellaro prezes Wisły Robert Gaszyński liczył na to, że Zając, który zjawił się w Myślenicach w towarzystwie swojego agenta Ireneusza Hurwicza, złoży podpis pod umową, ale kilkanaście minut później okazało się, że 20-latek wcale nie ma zamiaru wiązać się z Biała Gwiazdą na ustalonych wcześniej warunkach.

Tomasz Zając był zawodnikiem Wisły od sezonu 2011/2012. W I zespole Białej Gwiazdy zadebiutował 3 maja 2014 roku w meczu 32. kolejki ekstraklasy z Pogonią Szczecin. O 20-latku głośno zrobiło się przed rokiem, gdy poprowadził juniorów Białej Gwiazdy do mistrzostwa Polski U-19. W sześciu meczach fazy finałowej Centralnej Ligi Juniorów 2013/2014 zdobył aż 11 bramek, w tym trzy w drugim meczu finałowym z Cracovią (10:0).

W Ekstraklasie jednak jeszcze nie zaistniał. Wiosną 2014 roku rozegrał w niej dwa spotkania (11 minut), a w rundzie jesiennej minionego sezonu trener Franciszek Smuda postawił na niego w dziewięciu ligowych meczach (91 minut). Zając nie zdobył jeszcze ani jednej bramki i nie zaliczył jeszcze ani jednej asysty w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W styczniu krakowski klub wypożyczył go do I-ligowego Chrobrego Głogów. Młody skrzydłowy szybko wywalczył sobie miejsce w "11", ale już po czwartym występie doznał kontuzji stawu skokowego i jego przygoda z dolnośląskim klubem zamknęła się na dziewięciu spotkaniach, w których zdobył dwie bramki.

Komentarze (0)