W poniedziałek 5. stycznia Marek Wleciałowski przestał pełnić obowiązki szkoleniowca gliwickiego zespołu. Jego miejsce zajął Dariusz Fornalak. W grudniu były już trener postanowił zrezygnować z usług kilku piłkarzy. Na rozbrat z Piastem już zdecydowali się: Piotr Petasz, Marcin Nowak i Michał Szczyrba. Pozostali na razie pozostali w klubie i możliwe, że nie zmienią otoczenia. Prezes beniaminka nie wyklucza zmian w tej kwestii. Decyzja będzie należała do nowego szkoleniowca.
- Pozostawiam tą kwestię trenerowi Fornalakowi. On będzie podejmował decyzje w tej materii. Myślę, że w istotnej części pozostanie to bez zmian, ale jak daleko będzie się on kierował decyzjami trenera Wleciałowskiego, tego nie jestem w stanie stwierdzić - powiedział Jacek Krzyżanowski.
Do niedawna pewni swojej przyszłości nie mogli być: Krzysztof Kukulski, Stanisław Wróbel, Mirosław Widuch, Tomasz Podgórski, Rafał Andraszak i Piotr Prędota. Sporo mówiło się także na temat odejścia Marcina Folca, a nawet pozyskanego już w trakcie sezonu Marcina Radzewicza. Bez sprzedaży części zawodników na pewno się jednak nie obejdzie. Piast jesienią miał jedną z najliczniejszych kadr w ekstraklasie. W przerwie szeregi beniaminka zdążyli już wzmocnić: Damian Seweryn, Kamil Wilczek, Jakub Smektała i Piotr Bronowicki. We wtorek do zespołu z Gliwic dołączy Przemysław Wysocki z Legii Warszawa. Do końca tygodnia Piast sfinalizuje transfer Mateusza Kowalskiego. Piłkarz miał się pojawić w Gliwicach 6. stycznia, ale uniemożliwiła mu to choroba.
W zespole Piasta zdementowali natomiast spekulacje medialne na temat pozyskania Damiana Nawrocika z Arki Gdynia. Gliwiczanie nie są nim zainteresowani. - Chciałem zdementować plotki na temat transferu Damiana Nawrocika do Piasta. Był telefon, ale zainteresowania nie ma - zapewnił menedżer beniaminka Janusz Bodzioch.