Finał Copa America: Chile pierwszy raz w historii czy upragniony tytuł Messiego i spółki?

Przed nami finał Copa America 2015! Faworytem są nieźle dysponowani Albicelestes, ale solidnie prezentujące się Chile ma atut własnego obiektu. Emocji w Santiago nie powinno zabraknąć.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Chilijczycy - chociaż mieli w kadrze takich asów jak Marcelo Salas czy Ivan Zamorano - jeszcze nigdy w historii nie cieszyli się z wygrania mistrzostw Ameryki Południowej. Czterokrotnie finiszowali na drugiej pozycji, ostatnio w 1987 roku. Tym razem po niezłym występie na MŚ 2014 roku jako organizatorzy turnieju byli wymieniani w gronie ścisłych faworytów i nie zawiedli oczekiwań. Do finału dotarli zasłużenie, choć w trakcie zawodów nie uniknęli problemów: Arturo Vidal rozbił samochód prowadzony po spożyciu alkoholu, a Gonzalo Jara haniebnie zachował się w stosunku do Edinsona Cavaniego w meczu ćwierćfinałowym.
Argentyna po tytuł na swoim kontynencie sięgnęła aż 14-krotnie, ale po raz ostatni przed 22 laty. Generacja gwiazd z Lionelem Messim, Angelem di Marią czy Sergio Aguero nie ma jeszcze w dorobku żadnego cennego trofeum poza mistrzostwem olimpijskim igrzysk w Pekinie. W 2014 roku Albicelestes dzięki niemal bezbłędnej grze w defensywie kroczyli po triumf w mundialu, ale w finale zmarnowali kilka świetnych okazji i ostatecznie uznali wyższość Niemców (0:1 po dogrywce). Teraz zapewniali, że unikną wpadek i jak dotąd słowa dotrzymują, jakkolwiek Kolumbię pokonali dopiero po serii rzutów karnych, która zawsze jest loterią. Wrażenie zrobił natomiast triumf w półfinale nad Paragwajem - Argentyna zdobyła w tym pojedynku aż 6 goli, czyli o dwa więcej niż we wcześniejszych występach. Kadrowo zdecydowanie korzystniej prezentuje się drużyna Gerardo Martino, który może pochwalić się solidną i stabilną formacją obronną oraz niezwykle silnie obsadzoną ofensywą. Selekcjoner ma do dyspozycji wszystkich zawodników i zapewne wystawi taką samą jedenastkę jak w 1/2 finału. To oznacza, że tylko wśród rezerwowych usiądą m.in. Ever Banega, Ezequiel Lavezzi, Erik Lamela, Gonzalo Higuain czy Carlos Tevez.

Wśród gospodarzy turnieju na pewno nie wystąpi zawieszony Gonzalo Jara, który miał pewne miejsce w linii obrony. Za niego zagra albo Eugenio Mena z Cruzeiro Belo Horizonte, albo 32-letni doświadczony Jose Rojas. Ponadto pod małym znakiem zapytania stoi udział w finale Alexisa Sancheza, którego absencja byłaby ogromnym osłabieniem drużyny Jorge Sampaoliego. Selekcjonera w odwodzie ma Mauricio Pinillę oraz Angelo Henriqueza. Argentyńczycy poza Vidalem baczną uwagę muszą zwrócić przede wszystkim na bohatera półfinału Eduardo Vargasa oraz przebojowego Charlesa Aranguiza, który świetną postawą w trakcie turnieju pracuje na transfer do silnego europejskiego klubu.

Droga obu reprezentacji do finału:

Etap Chile Argentyna
Faza grupowa Ekwador 2:0 Paragwaj 2:2
Faza grupowa Meksyk 3:3 Urugwaj 1:0
Faza grupowa Boliwia 5:0 Jamajka 1:0
1/4 finału Urugwaj 1:0 Kolumbia 0:0, k. 5:4
1/2 finału Peru 2:1 Paragwaj 6:1

Jakiego pojedynku mogą spodziewać się kibice na Estadio Nacional w Santiago? Obie drużyny w trakcie Copa America 2015 lubią być w posiadaniu piłki i prowadzić grę. Argentyńczycy średnio mają futbolówkę przy nodze przez ponad 65 procent czasu, a u Chilijczyków odsetek ten jest jeszcze większy (niemal 71 procent). - Jeśli Argentyna zagra tak jak przeciwko nam, Chile - z całym szacunkiem dla tej reprezentacji - nie będzie miało żadnych szans. Przy tej jakości zawodników grających zespołowo, Albicelestes są najlepsi na świecie - prognozuje selekcjoner Paragwaju Ramon Diaz. - Nie boimy się nikogo, także Argentyny. Jesteśmy dobrze przygotowani i wiemy, co mamy robić na boisku. Nie cofniemy się, ponieważ zawsze chcemy grać piłką i wywierać presję na rywalu - zapowiada Claudio Bravo.

W sobotni wieczór (polskiego czasu) walka toczyć będzie się również o tytuł króla strzelców. Liderem klasyfikacji z 4 trafieniami jest Vargas, który wyprzedza Aguero, Vidala, Lucasa Barriosa i Jose Paolo Guerrero (po 3 bramki). Dwukrotnie drogę do siatki znaleźli dotąd m.in. Higuain, di Maria oraz Aranguiz.

Chile - Argentyna / sob. 04.07.2015 godz. 22.00

Przewidywane składy:

Chile: Bravo - Isla, Medel, Mena, Albornoz - Diaz, Vidal, Aranguiz - Valdivia - Sanchez, Vargas.

Argentyna: Romero - Zabaleta, Garay, Otamendi, Rojo - Pastore, Mascherano, Biglia - Messi, Aguero, di Maria.

Sędzia: Wilmar Roldan (Kolumbia).

Argentyna nie zwykła przegrywać z Chile, pierwsze starcie w Copa America od 18 lat

Który zespół wygra Copa America 2015?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×