Michał Miśkiewicz jest wyłączony z gry już od 34. kolejki minionego sezonu Ekstraklasy, gdy w meczu z Jagiellonią Białystok doznał urazów kolana i mięśnia uda. Ta pierwsza kontuzja okazała się być na tyle poważną, że 26-latek musiał przejść operację i do treningu wróci dopiero za kilka tygodni. Występ przeciwko Jagiellonii był jedynym Miśkiewicza w minionym sezonie.
[ad=rectangle]
Z kolei Michałowi Buchalikowi, który aktualnie jest numerem jeden w bramce Wisły, w minionym tygodniu odnowiła się kontuzja kolana, z którą zmagał się w lutym. Z jej powodu nie wystąpił w sobotnim sparingu z Zagłębiem Sosnowiec. Na razie nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do treningów.
Wobec tego na 11 dni przed starem sezonu - Wisła zagra z Górnikiem już w piątek 17 lipca - jedynym zdrowym bramkarzem w kadrze Białej Gwiazdy jest 19-letni Mateusz Zając, który nie rozegrał jeszcze ani jednego oficjalnego meczu w I zespole 13-krotnych mistrzów Polski. Całe jego doświadczenie w seniorskiej piłce to 27 występów w III-ligowych rezerwach Wisły.