Kilka godzin temu informowaliśmy, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że nowym trenerem PGE GKS Bełchatów zostanie Stefan Majewski. - Czy zostanę trenerem Bełchatowa? Nie powiem panu. Przynajmniej nie teraz - mówił nam. Dowiedzieliśmy się też, że na czwartek miał zaplanowane ważne spotkanie, najprawdopodobniej właśnie z działaczami bełchatowskiego klubu. Wydawało się, że sfinalizowanie rozmów jest już tylko kwestią czasu, bowiem rozbieżności między Majewskim a klubem były niewielkie.
Tym bardziej wszystkich zaskoczyła informacja internetowego serwisu Gazety Wyborczej, że nowym szkoleniowcem GKS został nie Majewski a Rafał Ulatowski! Okazuje się, że problemu nie stanowi nawet fakt, że ten jest równocześnie także asystentem Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski. Redaktorzy dziennika dowiedzieli się, że Ulatowski otrzymał już zgodę na łączenie pracy w kadrze, ze stanowiskiem w Bełchatowie.
Co na to Majewski, który do niedawna wydawał się być pewniakiem do zajęcia miejsca Pawła Janasa? - Ulatowski został trenerem Bełchatowa? Naprawdę? To dobrze... Czy czuję się zawiedziony? Nic panu nie powiem, najpierw sam muszę przeczytać tę informację - powiedział nam.
Z Rafałem Ulatowskim, pomimo wielu prób, niestety nie udało nam się porozmawiać.
Współpraca: Piotr Tomasik