Damian Zbozień wcześniej był związany z Legią Warszawa, PGE GKS Bełchatów i Piastem Gliwice. W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 72 mecze i zdobył sześć bramek. Od lutego 2014 roku był zawodnikiem Amkara Perm, ale rozegrał dla rosyjskiego klubu tylko sześć spotkań, a rundę wiosenną minionego sezonu spędził na wypożyczeniu do klubu z Bełchatowa. Niedawno związał się kontraktem z KGHM Zagłębiem Lubin.
[ad=rectangle]
26-latek został czwartym letnim nabytkiem beniaminka Ekstraklasy, który wcześniej zakontraktował Krzysztofa Janusa, Martina Polacka i Jana Vlaskę.
Nowy obrońca Miedziowych ma już za sobą debiut w Zagłębiu. Piłkarz wystąpił w Pucharze Polski przeciwko Nadwiślanowi Góra, które to spotkanie lubinianie wygrali 3:0. - Na pewno stać mnie też lepszą grę, ale nasz cel został osiągnięty i to jest teraz najważniejsze - mówił piłkarz po meczu. - Zacząłem zachowawczo. Im natomiast dalej w las, tym było lepiej. Każdy dzień, każdy trening będzie działał na moją korzyść. Myślę, że kilka fajnych akcji w tej drugiej połowie już było. To cieszy, ale na pewno stać nas na lepszą grę, jeszcze efektywniejszą - dodał.
Sam zawodnik przyznaje, że nie jest jeszcze perfekcyjnie zgrany z zespołem. - Każdy dzień będzie pracował na naszą korzyść. Będą asysty, będą może jakieś bramki, a to jest najważniejsze, żeby pomagać zespołowi i do tego będziemy dążyć - zaznaczył.
Jego słowa potwierdza szkoleniowiec lubinian. - Damian jest zawodnikiem do odbudowania. Jemu potrzeba trochę czasu po tych wojażach, po tych przygodach. On na pewno będzie grał coraz lepiej i liczę na to, że wskoczy do tej pierwszej jedenastki czy to na pozycję stopera, czy obrońcy. To zawodnik młody, perspektywiczny, pozytywnie nastawiony do świata. Cieszę się, że jest z nami. Myślę, że tak po miesiącu to będzie już naprawdę w takiej pełnej dyspozycji - powiedział Piotr Stokowiec portalowi SportoweFakty.pl.
Gołym okiem widać jednak, że Zbozieniowi nie brakuje chęci i zapału do pracy. - To jest cały Damian, on ma taki charakter. Pozytywny, ofensywny, do przodu - tak, jak my chcemy grać. Wpisuje się w naszą politykę. Myślę, że pomoże nam się odbudować i razem z odbudową drużyny będzie się i odbudowywał Damian Zbozień - podsumował szkoleniowiec.