Według "Bildu" Adam Nawałka chętnie powoła Matthiasa Ostrzolka do drużyny narodowej, gdy tylko piłkarz jednoznacznie postanowi, że chce grać dla Polski. 25-latek jest coraz bliższy podjęcia ostatecznej decyzji, ponieważ nic nie wskazuje na to, by Joachim Loew wysłał mu powołanie do reprezentacji Niemiec.
[ad=rectangle]
- Zainteresowanie mi schlebia. Urodziłem się w Niemczech, ale cała moja rodzina pochodzi z Polski i w tym kraju długo mieszkałem, jestem z nim silnie związany. Bez względu na to, jak zdecyduję, będzie to wynikało z mojego przekonania, a nie kalkulacji - tłumaczy piłkarz Hamburgera SV na łamach "Bildu".
- Polski zespół jest teraz bardzo silny i ma znakomitych zawodników. Obserwuję tyle spotkań Biało-Czerwonych, ile tylko mogę - dodaje Ostrzolek, który według informacji niemieckich dziennikarzy mógłby wystąpić w naszym zespole już 4 września przeciwko mistrzom świata we Frankfurcie.
Ostrzolek jest lewym obrońcą, który w 2014 roku przeniósł się z FC Augsburg do HSV za 2,75 mln euro. W Bundeslidze wystąpił dotąd 95 razy i zaliczył 12 asyst. W naszym zespole w ostatnich spotkaniach eliminacji Euro 2012 na pozycji Ostrzolka występowali Artur Jędrzejczyk oraz Jakub Wawrzyniak, a awaryjnie także Maciej Rybus.
Były działacz FIFA: Blatter jest jak kanibal