Trener Zorii Ługańsk: Legia faworytem? To dobrze, może znów zostaniemy niedocenieni
- Nie ma już łatwych rywali, ale dysponujemy silnym składem - mówi szkoleniowiec Zorii Ługańsk Jurij Wernydub po wylosowaniu w IV rundzie eliminacji Ligi Europy Legii Warszawa.
Legia Warszawa została umieszczona w pierwszym koszyku i wpadła na Zorię Ługańsk. Ukraińcy w III rundzie eliminacji nadspodziewanie łatwo uporali się z RSC Charleroi (2:0 i 3:0), czyli przedstawicielem belgijskiej Jupiler League.
- Legia faworytem? Dobrze to słyszeć. Być może znów zostaniemy niedocenieni. Przypomnę, że przed dwumeczem z Charleroi podobnie oceniano szanse mojej drużyny. Jestem przekonany, iż zaprezentujemy się dobrze, a wszystko jest w naszych rękach - tłumaczy Jurij Wernydub.Jednym z filarów Zorii jest stoper Andrij Pylawski, który również nie kapituluje przed wicemistrzem Polski. - Szykują się ciekawe i stojące na solidnym poziomie pojedynki. Oglądałem w minionym roku spotkania Legii z Metalistem Charków i mogę powiedzieć, że zmierzymy się z silnym rywalem. Jeśli jednak damy z siebie wszystko, na pewno będziemy mieli szanse, by dostać się do fazy grupowej - ocenia ukraiński defensor.
#dziejesiewsporcie: Koledzy nie lubią Bale'a?Zoria Ługańsk - na Ukrainie słabsza tylko od potęg, rok temu niemal odprawiła Feyenoord