W 71. minucie przy prowadzeniu III-ligowego VfL Osnabrueck 1:0 arbiter Martin Petersen przechodził w bliskiej odległości trybuny zajmowanej przez fanów gospodarzy i został trafiony w głowę zapalniczką. Uraz, którego doznał w wyniku uderzenia, uniemożliwił mu kontynuowanie prowadzenia zawodów i w konsekwencji spotkanie nie zostało dokończone.
[ad=rectangle]
Działacze VfL w imieniu klubu przeprosili sędziego i polecili kibicom opuszczenie stadionu bez wszczynania awantur. Co doprowadziło do incydentu? Tuż przed zdarzeniem przy linii końcowej doszło do sprzeczki pomiędzy Davie'm Selke a rozgrzewającym się zawodnikiem miejscowych i być może to napastnik RB był celem osoby, która rzuciła przedmiot na murawę.
Nie wiadomo jeszcze, czy pojedynek zostanie powtórzony, czy też zespół z Lipska wygra walkowerem z uwagi na to, iż do przerwania spotkania doprowadziło zachowanie pseudokibiców z Osnabrueck.
#dziejesiewsporcie: Absurdalny faul bramkarza. Czerwona kartka!