Jacek Zieliński: Z prostego meczu nagle zrobiła się jatka
Cracovia awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski, pokonując na wyjeździe Dolcan Ząbki, ale I-ligowiec wysoko zawiesił Pasom poprzeczkę.
W spotkaniu z Dolcanem opiekun Pasów dał szanse zawodnikom, którzy na starcie ligowego sezonu grali mniej. - W Dolcanie jest paru ludzi, którzy prezentują ekstraklasowy poziom i zdawałem sobie sprawę, że czeka nas trudne spotkanie. Chcieliśmy przyoszczędzić kilku zawodników przed piątkowym meczem z Koroną Kielce. Cieszę się, że zmiennicy pokazali się z dobrej strony - mówi Zieliński.
Obie drużyny kończyły mecz w "10". Najpierw w 88. minucie czerwoną kartkę obejrzał Zjawiński, a po chwili drugie "żółtko" otrzymał Piotr Petasz z Dolcanu. Poza tym sędzia Piotr Irdzik pokazał cztery żółte kartki graczom Cracovii, co rozwścieczyło trenera Pasów: - W meczu, którym się nic nie działo, zobaczyliśmy dwie czerwone i wiele żółtych kartek. Nie było ostrej gry i trzeba się nad tym zastanowić, bo z prostego meczu nagle zrobiła się jatka.
PP: "Powrót Króla"! Zjawiński dał awans Pasom - relacja z meczu Dolcan Ząbki - Cracovia