W styczniu tego roku Schalke 04 Gelsenkirchen postanowiło rozwiązać problemy w defensywie przez pozyskanie Matiji Nastasicia z Manchesteru City. Serb, za którego zapłacono 9,5 mln euro, zdążył w rundzie wiosennej udowodnić, że jest klasowym piłkarzem i szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie.
[ad=rectangle]
Niestety w 11. minucie sobotniego pojedynku z Werderem Brema stoper niefortunnie stanął na murawie i zerwał więzadło Achillesa, a to oznacza, że czeka go operacja i bardzo długa rehabilitacja. Przewidywany czas przerwy w występach to od 9 do 12 miesięcy, co musi martwić trenera Andre Breitenreitera, zwłaszcza że inny z defensorów Benedikt Hoewedes również jest kontuzjowany i nieprędko będzie zdolny do gry.
Po zejściu Nastasicia z boiska duet stoperów tworzyli Joel Matip z nominalnym pomocnikiem Romanem Neustaedterem. Spisali się nieźle, ponieważ Schalke wygrało na Weserstadion 3:0, ale pole manewru sztabu szkoleniowego jest teraz ograniczone - w odwodzie pozostają niedoświadczeni Kaan Ayhan i Marvin Friedrich, a także Felipe Santana, który jednak szykuje się do zmiany klub. Możliwe zatem, że klub jeszcze przed końcem miesiąca pozyska nowego obrońcę.