- Dla mnie najważniejsze jest to, że piłkarz chce grać w Śląsku. Inaczej w ogóle nie byłoby tematu. Rozmawialiśmy także o jego wymaganiach finansowych i muszę powiedzieć, że są dla nas do zaakceptowania. Teraz rozpoczniemy korespondencję z Boltonem - powiedział Gazecie Wyborczej szkoleniowiec beniaminka, Ryszard Tarasiewicz.
Jarosławowi Fojutowi nie będzie jednak łatwo opuścić Kłusaków, gdyż obecnie w angielskim zespole kontuzjowani są Gary Cahill i Gretar Steinnson. W takiej sytuacji trener Gary Megson może sięgnąć właśnie po Polaka.
- Do momentu, kiedy koledzy się nie wyleczą, trener mnie nie puści. Ale to jest raczej kwestia tygodnia, może dwóch. Poza tym już teraz jest na testach trzech graczy, więc może za chwilę ktoś będzie już naszym zawodnikiem i problem zniknie - wyjaśnił Fojut.
Pozyskanie 22-letniego piłkarza byłoby bardzo istotnym wzmocnieniem Śląska, zwłaszcza że inne plany transferowe klubu z Wrocławia nie dochodzą do skutku. Po fiasku rozmów w sprawie pozyskania Emiliana Dolhy, trener Ryszard Tarasiewicz ma spore kłopoty ze znalezieniem innego bramkarza, który mógłby wzmocnić jego zespół. Opornie idą też negocjacje z KGHM Zagłębiem Lubin w sprawie ściągnięcia Patryka Klofika.