Napastnik Zagłębia Sosnowiec, Jakub Arak, po poprzednim meczu ligowym swojego zespołu udał się na zgrupowanie reprezentacji Polski U20, ruszył bowiem Turniej Czterech Narodów. Aktualnie Biało-Czerwoni są liderem grupy, gdyż wygrali z Niemcami 2:1 i Szwajcarią 1:0.
W obu tych spotkaniach wystąpił Arak, a w meczu z Niemcami zagrał również inny piłkarz Zagłębia, obrońca Konrad Budek. Kolejne pojedynki w październiku, listopadzie i marcu. - Mecze w reprezentacji narodowej, czy to pierwszej, czy młodzieżowej, to zawsze ogromny zaszczyt i cieszymy się z Konradem, że mieliśmy ten zaszczyt. Wracamy do klubów i dalej ciężko pracujemy - zaznaczył napastnik.
Czy istnieje szansa, że Arak wraz z Budkiem wystąpią w kolejnych meczach Turnieju Czterech Narodów? - Szkoleniowcy na razie nic nie zdradzili. Tego czasu na ocenę było bardzo mało, bo po ostatnim meczu z Niemcami tak naprawdę mieliśmy kolację, krótką odprawę podsumowującą i rozjechaliśmy się. Myślę, że to czy będzie powołanie zależy od tego, jak wypadliśmy w tych spotkaniach, ale moim zdaniem ważna też będzie forma, jaką będziemy prezentować w klubie. Dlatego trzeba ciężko pracować i potwierdzać swoją dyspozycję w lidze - powiedział.
Obaj sosnowiczanie skupiają się już na ligowej rzeczywistości, w piątek 11 września Zagłębie podejmować będzie spadkowicza z Ekstraklasy, PGE GKS Bełchatów. Spotkanie zapowiada się ciekawie.
- Trenerzy przedstawili bardzo szczegółową analizę gry GKS-u. Tak jak już wiele razy mówiłem, skupiamy się na sobie. O drużynie przeciwnika warto wiedzieć dużo, te informacje są bardzo potrzebne. Wiemy, że w szeregach GKS-u zaszło dużo zmian personalnych, ale gramy u siebie, jesteśmy pewni siebie i wierzę, że stać nad na dobre spotkanie - podkreślił Jakub Arak.
W rozgrywkach 2014/2015 Arak był najlepszym strzelcem Zagłębia Sosnowiec, zdobył aż 17 bramek. W bieżącym sezonie napastnik strzelił w dotychczasowych meczach trzy bramki, dwie w I lidze i jedną w Pucharze Polski.