Według Martineza Barkley wydoroślał, jest bardziej odpowiedzialny. W poprzednim sezonie Everton zajął dopiero 11. miejsce w Premier League. Obecnie "The Toffees" mają na koncie 8 punktów w 5 meczach, w tym trzy oczka za zwycięstwo nad Chelsea (3:1).
Barkley ma na koncie tyle samo bramek i więcej asyst niż w poprzednim sezonie. Na dorobek młodego pomocnika składają się dwa gole i trzy asysty. Według Martineza 21-letni zawodnik zamiast obwiniać innych wziął się poważnie do roboty. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
- Piłka nożna to gra zespołowa. Ostatni sezon był dla nas rozczarowaniem. Wystartowaliśmy z wielkimi oczekiwaniami, których nie spełniliśmy. Młodzi piłkarze mają wybór. Mogą narzekać i mówić, że to wina zespołu lub pomóc drużynie. To drugie podejście prezentuje Ross - przekonuje Martinez. - Otwarcie mówił, że nie prezentował się tak dobrze jak powinien. Widać różnicę w jego zachowaniu. Bierze na siebie większą odpowiedzialność, mówi, co może zrobić, by zespół lepiej funkcjonował. Ross wydoroślał, widzę to po decyzjach, jakich dokonuje na boisku.
W sobotę Everton zagra na wyjeździe ze Swansea City (początek meczu o godz. 16).
[b]#dziejesiewsporcie: świetna reklama z udziałem Neuera
[/b]