W ostatnim sobotnim spotkaniu 4. kolejki Primera Division Real Sociedad przyjął Espanyol Barcelona. Obie drużyny nie były w dobrych nastrojach przed pierwszym gwizdkiem. Baskowie wciąż czekali na premierowe zwycięstwo w tym sezonie, a ekipa z Katalonii przed tygodniem zaliczyła blamaż przeciwko Realowi Madryt.
Mecz świetnie rozpoczął się dla gospodarzy. W 20. minucie po podaniu Alberto De la Belli z najbliższej odległości do siatki trafił bowiem Imanol Agirretxe. Co ciekawe, dla Basków była to dopiero pierwsza bramka strzelona w trwającym sezonie!
Tuż przed końcem pierwszej połowy miała jednak miejsce kluczowa akcja meczu. Debiutujący w Espanyolu i rozgrywkach Primera Division, Marco Asensio, w sytuacji sam na sam został sfaulowany w polu karnym przez Geronimo Rulliego. Bramkarz gospodarzy zobaczył czerwoną kartkę, a jedenastkę skutecznie wykorzystał Gerard Moreno, dla którego był to premierowy gol w barwach "Papużek".
Grający w przewadze goście, na prowadzenie wyszli w 71. minucie. Po wrzutce Hernana Perez z główki do siatki trafił Enzo Roco. Wydawało się, że podopieczni Davida Moyesa już się nie podniosą, a tymczasem w samej końcówce do wyrównania doprowadził wprowadzony kilka chwil wcześniej Jonathas. Były napastnik Elche przyjął piłkę po podaniu innego zmiennika, Gonzalo Castro, i z zimną krwią trafił do siatki. Dla Brazylijczyka był to pierwszy gol w nowych barwach.
To jednak nie był koniec emocji. Tuż przed końcem meczu w zamieszaniu w polu karnym powstałym po rzucie rożnym, najlepiej zachował się Hernan Perez, który do asysty dołożył zwycięskiego gola i Espanyol wygrał 3:2!
Dla ekipy z Barcelony to 2. zwycięstwo w tym sezonie, z kolei Baskowie mają na koncie 2 oczka i wciąż czekają na premierową wygraną.
Real Sociedad - Espanyol Barcelona 2:3 (1:1)
1:0 - Agirretxe 20'
1:1 - Gerard Moreno (k.) 44'
1:2 - Enzo Roco 71'
2:2 - Jonathas 86'
2:3 - Hernan Perez 90'
Czerwona kartka: Geronimo Rulli /42', za podcięcie/ (Sociedad).