Liverpool nie wygrywa, ale Brendan Rodgers przekonuje: Widać pozytywy
Liverpool zanotował czwarty z rzędu ligowy mecz bez zwycięstwa, tym razem tracąc punkty u siebie z Norwich City. Mimo to Brendan Rodgers znalazł sporo pozytywów w grze swojej ekipy.
Szymon Mierzyński
East News
/ Na zdjęciu: Brendan Rodgers
- Jesteśmy rozczarowani i sfrustrowani wynikiem, lecz w drugiej połowie widziałem w naszej w grze oznaki lepszej płynności i kreatywności. Przed przerwą tego zabrakło, byliśmy zbyt statyczni i nawet gdy dochodziliśmy do niezłych pozycji, to brakowało ruchu - stwierdził Brendan Rodgers.
Menedżer Liverpoolu uważa, że jego podopieczni mają problem z wykorzystywaniem atutu własnego boiska. - Anfield to wyjątkowe miejsce i trzeba mieć odwagę, by tu grać. Z tym stadionem wiąże się wielka historia, jednak musimy sobie z nią poradzić i podejmować większe ryzyko - dodał.