Glik, obrońca reprezentacji Polski, pamięta napastnika jeszcze ze wspólnej gry w młodzieżowej kadrze narodowej. - Poprawił wszystko. Jego największy atut to dziś strzał z pierwszej piłki. Obrońca nie jest w stanie przewidzieć jego decyzji. Poza tym robi to na tyle szybko, że trudno to skontrolować. Kolejna kluczowa rzecz: przygotowanie fizyczne. Silny, lubi się przepychać, nie traci piłek - zaczyna kapitan Torino.
Roman Wójcicki, były defensor kadry Polski i niemieckich klubów, zwraca uwagę na inny aspekt. - Najpierw trzeba się nauczyć, jak Robert myśli, a później można próbować go zatrzymać. Lewandowski cofa się po piłkę, następnie wbiega pomiędzy dwóch obrońców i ich gubi. Robert na boisku myśli, nie działa przypadkowo. Dla mnie to najlepszy polski zawodnik w historii Bundesligi - stwierdza Wójcicki.
I tak nie da się go pokryć
Trening piłkarski to jedno. Wiele dzieje się jednak poza boiskiem. Edward Kowalczuk, trener przygotowania fizycznego Hannoveru 96, analizuje metamorfozę reprezentanta Polski. - Zmienił sposób odżywiania się. Lepiej wykorzystuje potencjał energetyczny. Myślę, że to około 40-50 procent sukcesu. Wytrzymuje 90 minut na pełnych obrotach. Rozwinął kluczowe elementy: motorykę, koordynację. Jest gibki i silny. Pokazał to piąty gol strzelony Wolfsburgowi. Rzucił się na piłkę w ciemno i trafił w nią perfekcyjnie będąc w powietrzu - zachwyca się.
Materiały wideo z grą Lewandowskiego to horrory dla obrońców drużyn z Bundesligi. - Piłkarze dostają nagrania z zachowaniami napastników, których muszą zatrzymać. Ile sprintów wykonują, ile mają kontaktów z piłką itp. Wideo z grą Roberta to dobre i pouczające kino. Trzeba poświęcić dużo czasu, by przygotować się na starcia z Lewandowskim - mówi trener, dodając, że wielu szkoleniowców drużyn z Bundesligi i tak nie wierzy w zatrzymanie piłkarzy Bayernu.
Kowalczuk uważa, że Lewandowski nie powinien opuszczać Niemiec. - Pasował do stylu Borussii Dortmund, teraz Bayernu. Obie drużyny grają pod niego. Nie wiadomo, czy byłoby tak w Chelsea, Realu Madryt, czy w Barcelonie. W Niemczech ciągle się o nim mówi. Nawet na naszym treningu tematem przewodnim było te pięć goli. Chłopaki zaczepiali Artura Sobiecha, by teraz on coś pokazał - dodaje z uśmiechem.
Pokonać Guardiolę
Lewandowski musi przechytrzyć nie tylko defensywę rywali, ale też własnego trenera. Pep Guardiola nie lubi przypisywać zawodników do konkretnej pozycji. W przypadku Lewandowskiego musi. Polak wygrywa z nim wewnętrzną rywalizację.
- Guardiola lubi zawodników grających uniwersalnie. Musi jednak zacisnąć zęby, bo Robert broni się statystykami. Nie daje Guardioli wyboru, gra perfekcyjnie. Dlatego grać musi. To też wyzwanie dla Lewandowskiego. Musi się mocno starać o swoje miejsce w zespole. Najlepsze jest to, że on nigdy nie jest zadowolony z tego, co osiągnął - dodaje inny świetny przed laty polski napastnik Andrzej Juskowiak. - W Niemczech zrobił wiele, by zapewnić sobie nieśmiertelność - dodaje.
Były zawodnik Wolfsburga zauważa kolejną zmianę w sposobie gry kapitana Biało-Czerwonych. - Wcześniej nie zdobywał bramek zza pola karnego. Zmiana tego zrobiła z niego napastnika kompletnego. Nie tylko najlepszego w Bundeslidze. Dla mnie należy do topowej trójki na świecie. Z tym że Cristiano Ronaldo i Leo Messi występują na innej pozycji niż on. Grają na tak zwanej fałszywej dziewiątce. Dlatego to inni zawodnicy niż Robert - dodaje.
Czy to już czas, by Polak znalazł się w najlepszej trójce zawodników nominowanych do zdobycia Złotej Piłki? Juskowiak jest sceptyczny. - Musiałby przełożyć osiągnięcie na reprezentację - twierdzi. Glik nie skreśla Lewandowskiego. - Cristiano Ronaldo też wielkich rzeczy z reprezentacją Portugalii nie dokonał. Myślę, że w przypadku Roberta to może się kiedyś zdarzyć - kończy gracz Torino.
Mateusz Skwierawski
Mama Lewandowskiego: Wyczułam w głosie syna wzruszenie
Źródło: TVN24/x-news
"We play every 3 days and I must focus on the next game now! Thanks for support ✌️
("gramy co 3 dni, więc muszę s Czytaj całość