Mecz z Napoli ostatnim dla Berga

Henning Berg przestanie być trenerem Legii najprawdopodobniej w piątek. Cierpliwość właścicieli klubu już się skończyła.

Decyzja o zwolnieniu Berga została już praktycznie podjęta, jednak przez najbliższe 48 godzin będą trwały jeszcze rozmowy. Wszystko wskazuje, że trener pożegna się z klubem dopiero po czwartkowym meczu z Napoli.

W Legii mówiło się niedawno, że kolejnym trenerem po Norwegu na pewno będzie Polak. Przede wszystkim ze względu na mniejsze żądania zarobkowe, a zagraniczny trener i do tego dobry, to wydatek, na który klubu nie stać.

Mówiło się o powrocie do Warszawy Jana Urbana, z którym kiedyś rozstał się z Bogusław Leśnodorski. Panowie są w dobrych relacjach.

W poniedziałek na Twitterze dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Łukasz Olkowicz poinformował, że wysoko stoją tez akcje Staniaława Czerczesowa. Rosjanin pracował ostatnio w Dinamie Moskwa.

Po kilku wpadkach Legii na początku sezonu w klubie zapewniano, że norweski trener ma pełne poparcie. Niepowodzenia w lidze łagodziły zwycięskie mecze i awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. - W profesjonalnym klubie trener musi czuć, że wszyscy go wspierają. Takich spraw nie załatwia się na gorąco, nie myślę i nie myślałem o zwolnieniu Berga - tłumaczył nam dwa tygodnie temu prezes Leśnodorski.

Legia przestała jednak grać dobrze także w Europie, w kompromitującym stylu przegrała z najsłabszym w grupie duńskim Midtjylland 0:1. W niedzielę zaledwie zremisowała z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 1:1. Drużyna z małej wioski pierwszy raz grała na stadionie w Warszawie i była bliższa zwycięstwa.

#dziejesiewsporcie: piękny gest Hulka

Źródło artykułu: