Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w 76. minucie rozgrywanego w Hadze spotkania. Przy jednej z interwencji Kurto trafił głową w słupek i na chwilę stracił przytomność. Pierwsza pomoc została mu udzielona na boisku, a po chwili prosto ze stadionu został przewieziony do jednego z haskich szpitali.
Na szczęście badania nie wykazały poważnych obrażeń - były młodzieżowy reprezentant Polski doznał jedynie lekkiego wstrząśnienia mózgu i wrócił do domu. W poniedziałek jednak nie trenował, a we wtorek ma przejść drugą serię badań.
Wszystko jednak wskazuje na to, że Kurto wróci do bramki Excelsioru już na sobotni mecz 8. kolejki Eredivisie z FC Utrecht.
24-latek jest numerem jeden w bramce Excelsioru. Do tej pory wystąpił od pierwszej minuty w każdym z siedmiu ligowych spotkań - w jednym zachował czyste konto, a w pozostałych sześciu puścił 13 bramek.