Awans "Squadra Azzura" na francuski turniej stanie się faktem w przypadku zwycięstwa w wyjazdowym meczu z Azerbejdżanem. Teoretycznie Włosi mogą zapewnić sobie promocję na Euro 2016 nawet w przypadku remisu lub porażki, ale wtedy ważny będzie wynik starcia między Chorwacją i Bułgarią. Gianluigi Buffon nie zamierza kalkulować, doświadczony bramkarz chce, by jego zespół wywalczył awans dzięki sobotniej wygranej.
Piłkarze Antonio Conte prowadzą w tabeli grupy H z dwupunktową przewagą nad Norwegią i czteropunktową nad Chorwacją.
- Przed nami wielka szansa, którą musimy wykorzystać - powiedział Buffon stacji Sky. - Musimy opuszczać boisko bez żalu. To miłe uczucie grać w tak ważnych meczach.
Z kolei Conte ostrzega swoich podopiecznych przed lekceważeniem rywala. Azerbejdżan w obecnych eliminacjach był w stanie urwać punkty Norwegii i Chorwacji. - To dobry zespół, którego forma idzie w górę. Nie poddadzą się walkowerem. Zagramy na nowym stadionie, na mecz przyjdzie wielu kibiców. To wszystko jest dobre, powinno nam pomóc w pozostaniu skoncentrowanym. Musimy się upewnić, że nie zlekceważymy pracy, którą mamy tu do wykonania.
We wtorek Włosi na zakończenie fazy grupowej podejmą reprezentację Norwegii.
Krychowiak: Nie można dominować przez 90 minut