"Liverpool ma w składzie Benteke, Sturridge'a, Ingsa i Origiego, a na wypożyczeniu w Milanie Balotellego, ale Klopp nie będzie się wahał sięgnąć po Lewandowskiego, jeśli tylko dostanie jakikolwiek sygnał, że Bayern może go sprzedać" - pisze "Daily Mirror".
Dziennikarze z Wysp Brytyjskich przypominają, że Juergen Klopp stał za pozyskaniem Roberta Lewandowskiego w 2010 roku z Lecha Poznań i mimo że w 2014 roku Polak odrzucił propozycję przedłużenia kontraktu z Borussią Dortmund i opuścił klub, relacje trenera z napastnikiem nie uległy pogorszeniu.
- Masz największą satysfakcję, jeśli pozyskujesz piłkarza z Polski, z klubu niebędącego europejską potęgą i później oglądasz go grającego tak jak teraz. Różnica między Lewandowskim pozyskanym pięć lat temu a Lewandowskim w obecnej dyspozycji jest po prostu niewiarygodna - gazeta cytuje Kloppa.
"Daily Mirror" przypomina, że niedawno Cezary Kucharski zasugerował, iż Lewandowski nie będzie aż do zakończenia kariery występował w Bayernie, ale przeniesie się za granicę. Agent stwierdził wtedy, że najbardziej realny jest transfer do Hiszpanii, ale napastnik nigdy nie ukrywał, iż chciałby występować w Premier League.
Co ciekawe, po tym jak Klopp objął Liverpool FC, w brytyjskiej prasie pojawiły się już doniesienia, że chętnie sprowadzi na Anfield innych byłych podopiecznych z BVB: Marco Reusa i Ilkaya Gundogana.
Lewandowski odpowiada na drwiny w szkockiej prasie
Szukanie taniej sensacji ma miejsce