Lechia Gdańsk była zainteresowana Jakubem Zabłockim już od dłuższego czasu. - Od lipca ubiegłego roku Kuba Zabłocki był w kręgu naszych zainteresowań. Już jesienią prowadziliśmy z nim rozmowy, żeby podpisał kontrakt w momencie zakończenia swojej przygody z Polonią Bytom, czyli w lipcu 2009 roku - powiedział tuż przed podpisaniem kontraktu z nowym zawodnikiem biało-zielonych prezes klubu, Maciej Turnowiecki.
Gdańszczanom udało się jednak wcześniej wyjaśnić sprawę podpisu kontraktu przez mierzącego 170 centymetrów napastnika. - Sytuacja złożyła się o tyle szczęśliwie, że już teraz może być z nami. Wystarczającą rekomendacją jest pięć bramek strzelonych jesienią w barwach Polonii, tyle samo asyst i dwa wypracowane rzuty karne - wylicza Turnowiecki.
Nie bez znaczenia przy podpisaniu trzyletniego kontraktu było miejsce, skąd pochodzi niespełna 25-letni piłkarz. - Ważna kwestia jest taka, że Kuba pochodzi z regionu. Jest z Chełmna, do którego autostradą A1 jedzie się 40 minut. Będzie miał więc bliżej do domu, niż z Górnego Śląska - zauważył prezes Turnowiecki.
Na wywiad z nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk zapraszamy we wtorek.