Przy trafieniu na 1:0 Piotr Zieliński zaliczył asystę, ale była ona dosyć przypadkowa - piłka odbiła się od Polaka w polu karnym tak, że Rade Krunić doszedł do czystej pozycji strzeleckiej i pokonał Mattię Perina. W 57. minucie bramkę zdobył już kadrowicz Adama Nawałki - Krunić po dośrodkowaniu oddał strzał w poprzeczkę, a Zieliński głową skierował piłkę do siatki.
Empoli było w sobotę zespołem lepszym od rywala i zasłużenie sięgnęło po trzecią wygraną w lidze w bieżącym sezonie, awansując na 13. miejsce w tabeli. Łukasz Skorupski miał stosunkowo niewiele pracy i zachował drugiej w bieżącej edycji Serie A czysto konto. W drugiej kilka razy skutecznie interweniował, ale nie sposób uznać go za bohatera meczu 9. kolejki.
Zieliński długo czekał na debiutanckiego gola. W poprzednich 53 spotkaniach zapisał na swoim koncie tylko kilka asyst. Dla Udinese Calcio zagrał 19 razy, a dla Empoli 35-krotnie.
Empoli FC - Genoa CFC 2:0 (1:0)
1:0 - Krunić 44'
2:0 - Zieliński 57'
Składy:
Empoli: Skorupski - Laurini, Tonelli, Costa, Rui - Paredes (68' Buechel), Diousse (51' Maiello), Zieliński - Krunić - Pucciarelli (81' Livaja), Maccarone.
Genoa: Perin - Izzo, Munoz (63' Cissokho), Marchese - Rincon, Costa, Ntcham, Laxalt - Gakpe, Pavoletti (68' Capel), Perotti (56' Lazović).
[multitable table=640 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]