Jan Urban prowadził Legię Warszawa w latach 2007-2010 oraz 2012-2013. Dwukrotnie zdobył z nią mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski i raz Superpuchar Polski. Właśnie w tym klubie zaistniał jako trener, bo wcześniej prowadził tylko Polideportivo Ejido i drugi zespół Osasuny Pampeluna. - Na Legię nie mogę narzekać. Ona umożliwiła mi rozwój, gdy zaczynałem karierę. Zdobyłem tam doświadczenie i mam pełny szacunek do tego klubu - mówi Jan Urban.
Może on jednak odczuwać niesmak po tym jak w 2013 roku został zwolniony. Legia zakończyła wtedy rundę jesienną na pierwszym miejscu w tabeli, ale słabo zaprezentowała się w europejskich pucharach i odpadła z Pucharu Polski. Bogusław Leśnodorski postanowił wtedy zatrudnić Henninga Berga. - Życie uczy pokory. Ja mam bardzo dobre relacje z prezesem Legii. Wtedy podejmując decyzję chciał jak najlepiej, tak samo jak najlepiej chciał teraz prezes Karol Klimczak, gdy zatrudniał mnie. Takie decyzja są podejmowane dla dobra klubu. Czasem się myli, czasem nie - dodaje trener Lecha Poznań.
Urban miał już okazje rywalizować z Legię jako trener Polonii Bytom i ZagłębiaLubin. - Nie będzie to mój pierwszy przyjazd na Łazienkowską. Grałem tam z Zagłębiem. Mogliśmy wygrać, ale straciliśmy gola na 2:2 w doliczonym czasie gry. Poza tym rywalizowałem z Legią w Polonii Bytom u siebie - wspomina Urban.
Kucharczyk: rozmowa z trenerem po meczu nie ma sensu
{"id":"","title":""}