Matt Miazga nie dla reprezentacji Polski - talent zadebiutował w kadrze USA

Newspix / MAREK JANIKOWSKI
Newspix / MAREK JANIKOWSKI

Mający za sobą występ w polskiej reprezentacji młodzieżowej Matt Miazga wziął udział w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata 2018 pomiędzy USA a Saint Vincent i Grenadyny.

Matt Miazga, 20-letni środkowy obrońca urodzony w rodzinie polskich emigrantów w USA, w 2012 roku wystąpił w kadrze do lat 18 (2:1 z rówieśnikami ze Słowenią). Od tego czasu reprezentował już tylko Jankesów w zespołach młodzieżowych, a na listopadowe mecze eliminacyjne powołał go Juergen Klinsmann.

Polska ostatecznie straciła Miazgę, gdy ten w 63. minucie pojedynku z Saint Vincent i Grenadyny wszedł na boisko za Geoffa Camerona. Występ w pierwszej reprezentacji w meczu o stawkę wedle przepisów FIFA oznacza, że piłkarz nie może już zmienić drużyny narodowej.

Miazga pojawił się na murawie przy stanie 5:1, a Amerykanie ostatecznie na inaugurację swoich zmagań w eliminacjach MŚ (w grupie rywalizują też z Gwatemalą oraz Trynidadem i Tobago) pokonali niżej notowanego rywala 6:1. Dodajmy, że 20-letni Miazga jest zawodnikiem New York Red Bulls i regularnie występuje w MLS.

Komentarze (5)
avatar
Rado2015
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dajmy spokój człowiekowi. Od lat mieszka i żyje w USA
Mamy u nas wielu bardzo utalentowanych piłkarzy i bardzo fajnie, że nowi ludzie we władzach PZPN prowadzą nasz związek piłkarski we właści
Czytaj całość
avatar
RychuRonaldu
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dawidowicz zabrał mu miejsce na zgrupowaniu moim zdaniem. Zobaczymy ile on nam da 
avatar
krysmet
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
A czort z Nim.
a jakiz On to jest ten "wielki talent"? Ze potrafi prosto pilke kopnac?
Ile to juz bylo tych "woelkich talentow" za granica co sie wypieli na Polske i co? Gdzie dzis jest Trochow
Czytaj całość
avatar
kris8916
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
co to za Polak, jakby miał jaja i był prawdziwym Polakiem to by nie wszedł, wcale go nie szkoda