Jubileusz Zieńczuka zwieńczony golem

Ponad 15 lat po debiucie Marek Zieńczuk rozegrał 400. mecz w Ekstraklasie! Doświadczony piłkarz Ruchu Chorzów uświetnił swój występ strzeleniem bramki.

Do występującej wówczas w Ekstraklasie Amiki Wronki Marek Zieńczuk trafił przed rundą wiosenną sezonu 1999/2000. Od razu wywalczył sobie miejsce w składzie drużyny prowadzonej przez Stefana Majewskiego i na inaugurację rozegrał 90 minut w wygranym 3:1 starciu z Górnikiem Zabrze. Było to 4 marca 2000 roku. Co ciekawe, Zieńczuk nie jest ostatnim czynnym piłkarzem z tamtej ekipy - Mariusz Kukiełka gra w III-ligowym JKS 1909 Jarosław.

21 listopada 2015 roku Zieńczuk po raz 400. wybiegł na boisko w Ekstraklasie. Przeciwko Górnikowi Łęczna zaprezentował się nieźle, choć zmarnował kilka sytuacji podbramkowych. Doświadczony piłkarz błysnął w 89. minucie, kiedy technicznym strzałem ustalił wynik na 3:0 dla Ruchu Chorzów. - Wygrać 3:0 na wyjeździe to bardzo trudna sprawa. Cieszę się, że mogłem przypieczętować to bramką w stylu Tomasza Frankowskiego z dawnych lat. To chyba pierwsza moja podcinka w sytuacji sam na sam - uśmiecha się Zieńczuk. - Dziękuję kolegom z drużyny, że pomogli mi, by ten jubileusz był tak radosny i pogodny. Chciałbym też podziękować kibicom, bo czuję w Chorzowie duże wsparcie. Daje mi to motywację do ciężkiej pracy - dodaje.

W klasyfikacji wszech czasów 37-latek zajmuje obecnie 6. miejsce i jeszcze w tym sezonie może wyprzedzić Janusza Jojko. Do podium brakuje mu jeszcze 52 meczów. - Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli i jak wszystko się ułoży. Na pewno miło by było gdyby trzech piłkarzy Ruchu było na podium. Coś na pewno w tym jest jest, że w Ruchu można grać długo i na niezłym poziomie - podkreśla Zieńczuk.

Komentarze (0)