Na inaugurację fazy grupowej Ligi Europy Wojskowi ulegli FC Midtjylland 0:1, by w 2. kolejce przegrać 0:2 z SSC Napoli, a w 3. serii zremisować z Clubem Brugge (1:1). W pierwszym meczu rundy rewanżowej wicemistrzowie Polski ulegli Belgom 0:1, a przed nimi jeszcze spotkania z Duńczykami i Włochami.
Legia wciąż może awansować do 1/16 finału Ligi Europy, ale potrzebuje do tego dwóch swoich zwycięstw i korzystnych wyników innych spotkań ostatnich kolejek. Szanse ekipy z Łazienkowskiej 3 na wyjście z grupy są iluzoryczne, ale Stanisław Czerczesow ciągle wierzy w powodzenie misji.
- Mam taką filozofię: dopóki mam szansę, jeszcze nie przegrałem, a dopóki przeciwnik ma szansę, ja jeszcze nie wygrałem. Porozmawiamy znowu po czwartkowym meczu - mówi rosyjski opiekun Legii.
W podobnym tonie wypowiada się Ondrej Duda: - Wiemy, w jakiej jesteśmy sytuacji, ale dopóki mamy szansę, będziemy walczyć o awans.
W meczu ostatniej kolejki Legia zagra na wyjeździe z pewnym awansu Napoli. - Rozmawiałem z Markiem Hamsikiem i powiedział, że skoro Napoli jest już pewne awansu, to może ich trener postawi na zawodników rezerwowych, ale nie mam takiej pewności. Musimy się jednak skupić na sobie i dopóki mamy szansę na awans, musimy walczyć - mówi słowacki pomocnik Legii.
Atak Barcelony najlepszy w historii?
dopoki pilka w grze...... hehe:)