Liga Europy: Legia Warszawa dokona niemożliwego?

 / Bartłomiej Zborowski/PAP
/ Bartłomiej Zborowski/PAP

Legia Warszawa wciąż ma szansę na awans do 1/16 finału Ligi Europy, ale nigdy wcześniej drużynie, która przed 5. kolejką znajdowała się takim położeniu jak Wojskowi, nie udało się wyjść z grupy. Wicemistrz Polski dokona niemożliwego?

Na inaugurację fazy grupowej Ligi Europy Wojskowi ulegli FC Midtjylland 0:1, by w 2. kolejce przegrać 0:2 z SSC Napoli, a w 3. serii zremisować z Clubem Brugge (1:1). W pierwszym meczu rundy rewanżowej wicemistrzowie Polski ulegli Belgom 0:1, co sprawia, że po czterech kolejkach Legia ma na koncie tylko jeden punkt.

Ekipa Stanisława Czerczesowa jest w trudnej sytuacji, ale wciąż ma szansę na awans do 1/6 finału Ligi Europy. Wojskowi znajdą się w czołowej "32" rozgrywek, jeśli sami wygrają dwa ostatnie mecze z Midtjylland (1:0 lub co najmniej dwiema bramkami) i Napoli, a Napoli w 5. kolejce pokona Club Brugge, który w 6. serii zremisuje z kolei z Midtjylland.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SSC Napoli 6 6 0 0 22:3 18
2 FC Midtjylland 6 2 1 3 6:12 7
3 Club Brugge 6 1 2 3 4:11 5
4 Legia Warszawa 6 1 1 4 4:10 4

Jeśli padną korzystne dla polskiego zespołu wyniki, grupę D wygra z 15 punktami Napoli, a z drugiego miejsca do kolejnej fazy awansuje mająca 7 punktów Legia. Taki sam dorobek będzie miał Midtjylland, ale jeśli Wojskowi ograją Duńczyków co najmniej dwiema bramkami, będą lepsi od nich w bezpośrednich starciach. Z kolei jeśli Wojskowi zwyciężą w czwartek 1:0, będą musieli mieć w ostatecznym rozrachunku lepszy bilans bramkowy.

- Mam taką filozofię: dopóki mam szansę, jeszcze nie przegrałem, a dopóki przeciwnik ma szansę, ja jeszcze nie wygrałem. Porozmawiamy znowu po czwartkowym meczu - mówi trener Czerczesow, który starał się zarazić tym podejściem swoich podopiecznych. - Wiemy, w jakiej jesteśmy sytuacji, ale dopóki mamy szansę, będziemy walczyć o awans - zapewnia Ondrej Duda.

Legia ma szansę na awans do 1/16 finału Ligi Europy, a historia tych rozgrywek zna przypadki, w których do wyjścia z grupy wystarczyło zdobycie siedmiu punktów. W poprzednim sezonie dokonało tego Dnipro Dniepropietrowsk, które dotarło aż do finału. W edycji 2013/2014 z siedmiopunktowym dorobkiem do 1/16 finału dostał się słoweński NK Maribor, a w sezonie 2010/2011 siedem punktów było przepustką do 1/16 finału dla Napoli i Anderlechtu.

Jedyna różnica miedzy Legią a tamtymi zespołami polega na tym, że żaden z nich nie miał na koncie tylko jednego "oczka" po czterech pierwszych kolejkach. Wicemistrzowie Polski mogą więc zapisać się w historii Ligi Europy.

Źródło artykułu: