Reprezentant Polski jest jednym z nielicznych zawodników zespołu Michaela Frontzecka, który wystąpił w każdym z dotychczasowych pojedynków Hannoveru 96 w Bundeslidze. Na początku był rezerwowym, ale od 4. serii gier ma pewne miejsce w podstawowym składzie.
W lidze na koncie Artura Sobiecha są tylko trzy trafienia - dwie bramki zdobył przeciwko Borussii Dortmund (2:4), a jedną w spotkaniu z Borussią Moenchengladbach (1:2). - Koledzy w szatni zauważyli, że zawsze kiedy strzelam, to przegrywamy. Mam nadzieję, że przeciwko Schalke mój gol przyczyni się do zwycięstwa - zapowiada 25-latek, cytowany przez "Bild".
W styczniu na HDI-Arena przybędą nowi piłkarze. Działacze są bliscy pozyskania snajpera Maccabi Tel Awiw Erana Zahaviego, ale Izraelczyk raczej nie będzie jedynym nabytkiem do ofensywy. - Nie obawiam się nowych rywali. Konkurencja zawsze dobrze robi zespołowi, a ja zawsze walczę i zawsze daję sobie radę - tłumaczy kadrowicz Adama Nawałki.
Hannover w ostatniej kolejce rozgromił FC Ingolstadt 4:0. Było to najwyższe zwycięstwo Die Roten od ponad 2,5 roku. - Nastroje są coraz lepsze, zaczynamy czuć pewność siebie. Do Gelsenkirchen jedziemy po punkty - zapewnia przed piątkowym pojedynkiem 15. kolejki.