W derby Sosnowca lider okręgówki lepszy od Zagłębia

Pierwszy sparing Zagłębia stanowi materiał do przemyśleń dla trenera Janusza Kudyby. Derby miasta zakończyły się zwycięstwem lidera… grupy okręgowej, drużyny Czarnych Sosnowiec.

- Gramy szybko, z pierwszej piłki! - tak motywował swoich piłkarzy trener Kudyba tuż przed rozpoczęciem meczu sparingowego. W pierwszej połowie jego podopieczni starali się realizować te założenia. Brakowało jednak skuteczności. Swoje szanse mieli Krzysztof Myśliwy i Słowak Pavol Hustava, który nie wykorzystał dwóch stuprocentowych sytuacji. - Cały czas szukamy napastnika. Potwierdzam, że interesujemy się Krzysztofem Kaliciakiem, jednak GKS Katowice jest zdeterminowany by zatrzymać go u siebie - mówił Kudyba.

Pierwszą połowę Zagłębie zagrało w miarę optymalnym składem. Zabrakło tylko kontuzjowanych: Rafała Pietrzaka Adriana Masarczyka, Huberta Gmaja i Tomasza Łuczywka. Już na początku meczu boisko musiał opuścić przymierzany na lidera linii pomocy Grzegorz Dorobek. Jego miejsce zajął testowany zawodnik Czarnych Żagań Mariusz Kryszak. Więcej szans już jednak nie dostanie. - Ten piłkarz nie będzie dla nas zbawieniem - krótko podsumował trener Zagłębia.

Na drugą połowę wybiegła jedenastka złożona z juniorów i zawodników rezerwowych. Stopniowo zaczęła się uwidaczniać przewaga Czarnych, którzy pamiętali chyba o przegranym 0:12 spotkaniu sprzed kilku miesięcy. Kuriozalne błędy popełniała obrona Zagłębia, ale Czarni grzeszyli nieskutecznością, znakomitymi interwencjami popisywał się też Maciej Gostomski. Bramkarz Zagłębia skapitulował tylko raz, po strzale Michała Laprusa w 70 minucie. To jednak wystarczyło, by lider ligi okręgowej wygrał z występującym kilka klas wyżej Zagłębiem. - Nie ma co płakać nad tą porażką. To początek okresu przygotowawczego, poza tym drugą połowę zagraliśmy siedmioma juniorami, z czego czterech nie grało na swoich pozycjach - przekonywał Kudyba.

Spośród młodych piłkarzy trener Zagłębia wyróżnił Marcina Sierczyńskiego i testowanego niedawno przez Feyenoord Rotterdam Dariusza Bernasia. Ci dwaj zawodnicy, jak mówi Kudyba, znajdą się wiosną blisko pierwszej drużyny. Kolejny sparing sosnowiczanie zagrają w najbliższą środę z Odrą Wodzisław. Przeciwko ekstraklasowemu rywalowi Zagłębie ma wystawić mniej eksperymentalny skład.

Zagłębie Sosnowiec - Czarni Sosnowiec 0:1 (0:0)

0:1 - Laprus 70'

Zagłębie Sosnowiec: Gostomski - Wróbel (46' Madej), Białek (46' Balul), Marek (46' Skórski), Pajączkowski (46' Strojek) - Kłoda (46' Wolny), Dorobek (25' Kryszak), Bodziony (46' Szatan), Ryndak (46' Sierczyński) - Myśliwy (46' Smolec), Hustava (46' Bernaś).

Komentarze (0)