Manuel Pellegrini uważa, że przyczyn kłopotów jego zespołu należy szukać w sytuacji kadrowej. Na Britannia Stadium nie zagrali Vincent Kompany, Yaya Toure i Sergio Aguero.
- Występujemy na kilku frontach, mając do dyspozycji trzynastu lub czternastu piłkarzy. Widząc obraz gry, nie miałem wątpliwości, że moja drużyna nie wróciła do pełni sił po poprzednich spotkaniach - powiedział chilijski menedżer, cytowany przez skysports.com.
Pellegrini podkreślił też, że przy absencjach kilku kluczowych zawodników problemem Man City wcale nie jest brak lidera. - Jesteśmy jedyną drużyną, która wciąż jest uczestnikiem wszystkich możliwych rozgrywek. Awansowaliśmy do półfinału Pucharu Ligi, mamy też zapewnione wyjście z grupy w Lidze Mistrzów i jesteśmy w czołówce Premier League. Zagraliśmy źle tylko dlatego, że nie mieliśmy pola manewru przy ustalaniu składu.
Kosztowna wpadka Realu w Pucharze Króla