Wisła - Legia: Klasyk w Krakowie. Legia upokorzy Białą Gwiazdę?

W niedzielę oczy piłkarskiej Polski skierowane będą na Reymonta 22, gdzie Wisła Kraków podejmie Legię Warszawa w 146. ligowym starciu dwóch najbardziej utytułowanych klubów w kraju.

Wisła jest 13-krotnym mistrzem Polski, a w dorobku ma też 13 srebrnych i 10 brązowych medali mistrzostw Polski, co daje łączną liczbę 36 "krążków". Na kolekcję Legii składa się natomiast 35 medali - 10 złotych, 12 srebrnych i 13 brązowych. W XXI wieku Biała Gwiazda stawała na ligowym podium aż 10 razy, ale po raz ostatni w sezonie 2010/2011, a Wojskowi w tym stuleciu sięgnęli aż po 13 medali - byli poza pierwszą "trójką" tylko w sezonach 2002/2003 i 2009/2010.

Poza tym będzie to już 146. ligowe starcie krakowian i warszawian - częściej w Ekstraklasie dochodziło tylko do spotkań Legii z Ruchem Chorzów. Rywalizacja Wisły z Wojskowymi to klasyk pełną gębą nawet jeśli, gra nie toczy się o miejsce na ligowym szczycie.

Dla Białej Gwiazdy spotkanie z Legią zakończy trójmecz - w dwóch poprzednich kolejkach ekipa z Reymonta 22 mierzyła się z Cracovią (1:2) i Lechem Poznań (0:2). Jeśli ulegnie też Wojskowym, kibice Wisły będą musieli przełknąć gorzką pigułkę w postaci trzech porażek w najbardziej prestiżowych pojedynkach. Tak czarnej serii w trwającej od grudnia 1997 roku "erze Cupiała" nie było. Co prawda we wrześniu 2014 roku Wisła przegrała trzy kolejne mecze z Lechem, Cracovią i Legią, ale spotkanie z Kolejorzem odbyło się w ramach Pucharu Polski i zostało przez Franciszka Smudę z góry zlekceważone.

Mało tego, Biała Gwiazda czeka na domowe zwycięstwo już od 28 sierpnia i nie wygrała czterech ostatnich spotkań przy Reymonta 22. Jeśli nie wygra też z Legią, ustanowi niechlubny klubowy rekord pod tym względem. Wisła jest w tym trudniejszej sytuacji, że przeciwko Legii nie zagrają kontuzjowani Paweł Brożek, Łukasz Burliga i Denis Popović oraz pauzujący za kartki Maciej Sadlok.

- Brak Pawła to dla nas duża strata. Jego umiejętności to dla nas bardzo dużo. Wiemy, jak działa obecność Pawła na rywali - są skupieni na nim, co daje nam możliwości gry przez innych zawodników. Odpowiedzialność spadnie na innych zawodników. To nasz wspólny problem i musimy sobie z tym radzić bez względu na okoliczności. Odpowiedzialność ponosi cała drużyna, także w kontekście społecznym i musimy dbać o to, aby odbiór zespołu i klubu był jak najbardziej pozytywny - mówi trener Marcin Broniszewski.

Zwolniony przed tygodniem Kazimierz Moskal zaapelował do kibiców Wisły, by ci nie odwracali się od zespołu w trudnej chwili, ale część z nich chyba opacznie zrozumiała te słowa. Podczas sobotniego treningu Wisły przy Reymonta 22 zjawiło się kilkudziesięciu kibiców, którzy przeprowadzili z zespołem "męską rozmowę" i wywiesili też transparent z przekształconym legendarnym cytatem Henryka Reymana: "Nikt nie wymaga od was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustępliwej walki. Dopuściliście do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych podania ręki".

Męska rozmowa przed jutrzejszym meczem!

Posted by Wierny swojej drużynie znów będę stał na młynie on 5 grudnia 2015

W zgoła odmiennych nastrojach do Krakowa przyjedzie Legia. Drużyna Stanisława Czerczesowa nie przegrała żadnego z sześciu ostatnich meczów, a odkąd prowadzi ją Rosjanin, jej bilans w samej Ekstraklasie to pięć zwycięstw, remis i porażka. Dla opiekuna Legii będzie to debiut w polskim klasyku: - Nie mogę porównać meczu Legii z Wisłą do jakiegoś klasyku w Rosji, bo jeszcze nie mierzyłem się z drużyną z Krakowa.

Wicemistrzowie Polski zagrają przy Reymonta 22 bez Jakuba Rzeźniczaka i Dominika Furmana oraz bez wykluczonych już od dłuższego czasu Ivicy Vrdoljaka i Michała Masłowskiego.

Niedzielne spotkanie Wisła - Legia będzie 400. meczem Arkadiusza Głowackiego w barwach Białej Gwiazdy. Kapitan 13-krotnych mistrzów Polski wyrówna tym samym rekord ustanowiony w 1970 roku przez Władysława Kawulę. Co ciekawe, kapitanem Legii w niedzielnym meczu będzie wychowanek krakowskiego Hutnika, a prywatnie kibic Wisły - Michał Pazdan.

Wisła Kraków - Legia Warszawa / nd. 06.12.2015 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Wisła: Cierzniak - Jović, Głowacki, Guzmics, Guerrier - Mączyński, Uryga - Boguski, Crivellaro, Cywka - Jankowski.

Legia: Kuciak - Broź, Lewczuk, Pazdan, Brzyski - Jodłowiec, Vranjes - Guilherme, Duda, Kucharczyk - Nikolić.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Komentarze (2)
avatar
Białe Legiony
6.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mistrzem Polski jest Legia !
Legia najlepsza jest !
Legia to jest potęga !
Legia Cwks !!! 
avatar
Filip Krogulec
6.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Malarz wracaj do bramki!!!!!!!!!!!!!!!!