Artur Marciniak. Zapomniany kapitan

Włącza Ligę Mistrzów, patrzy na gwiazdy PSG. Widzi Edinsona Cavaniego, Davida Luiza i Angela Di Marię. Na mistrzostwach świata 20-latków grał przeciwko nim i nie czuł się gorszy. Dziś jednak Artur Marciniak gra w III lidze, ale też jest szczęśliwy.

W tym artykule dowiesz się o:

Gorące lato 2015. Di Maria przyjeżdża do Paryża. Tym samym 63 miliony euro dołączają do 50 (Luiz) i 64 (Cavani). Razem - 177 baniek. W tym samym czasie, podczas przedsezonowego sparingu Warty Poznań z Pogonią Szczecin, Jarosław Fojut spotyka byłego kumpla z juniorskiej reprezentacji. - Gdyby Artur chciał pewnie mógłby grać wyżej, nie wiem czemu nie chce - mówił "PN" stoper Pogoni.

Czy jednak na pewno nie chce? Gdzie zniknął kapitan drużyny, która w Kanadzie, na MŚ U-20 w 2007 roku, pokonała Brazylię, okazując się lepsza od Luiza, Pato, Jo, Williana, Marcelo i Luiza Adriano? Dlaczego zaszył się w Warcie Poznań i z jakiego powodu - to jedyne podobieństwo z Paryżem - również od czasu do czasu ma do czynienia z wielkimi pieniędzmi?

-  Co słychać? Cóż... Ostatniego dłuższego wywiadu udzielałem dwa lata temu, więc muszę trochę zebrać myśli - żartuje, choć chyba nie tak znowu do końca, 28-letni obecnie zawodnik. - Gram w Warcie, mam pracę, żonę i trójkę wspaniałych dzieci. No i czasami jeszcze dziwne uczucie, kiedy oglądam te wszystkie gwiazdy w telewizji. Przecież grałem przeciwko nim, czułem ich wielki potencjał niemal namacalnie, ale jednocześnie nie widziałem przepaści między nami. Wydawało mi się nawet, że mógłbym grać z nimi w jednej drużynie. Oczywiście wtedy, nie dzisiaj...
Bo dzisiaj jest piłkarzem Warty i walczy o awans do drugiej ligi. Potrafi się lekko żachnąć, protestuje, gdy słyszy o hobby - futbolu.

- Wciąż przykładam się maksymalnie do treningów, a do kwestii awansu podchodzę bardzo ambicjonalnie, nie chcę wyobrażać sobie w ogóle innego scenariusza. Nie składam broni, choć trudno zaprzeczyć, że startuję na powrót z dość niskiego pułapu. To jednak nie było tak, że w pewnej chwili postanowiłem dać sobie spokój z poważną piłką. OK, był taki moment, że w Lechu, za sprawą trenera Czesława Michniewicza, i w Bełchatowie, otarłem się o ekstraklasę. Czy mogłem wycisnąć więcej? Może... Zadecydował nieszczęśliwy splot okoliczności. Ktoś na mnie nie postawił, nie dał więcej szans, choć mógł. Dlatego znalazłem się w Warcie. Chciałem być blisko domu, w Poznaniu, z rodziną. Klub miał problemy ze spadkiem, z licencją i dlatego dziś jest w trzeciej lidze, tyle że jego pozycja nie odpowiada ambicjom i możliwościom. Ale jeśli zadzwoni trener Michniewicz, to nie odmówię współpracy - żartuje Artur.

Reorganizacja drugiej ligi przed sezonem 2014-15 sprawiła, że wielu niezłych zawodników znalazło się poza tą klasą rozgrywkową. To wtedy Marciniak podjął decyzję, że nie będzie jeździł po świecie, ale zostanie w Poznaniu. W maju 2015 roku Warta było blisko awansu do II ligi, lecz poległa w barażach. Trzeba było zacząć kolejny sezon rywalizacji z Sokołem Kleczew, Wdą Świecie, Pelikanem Niechanów... Czy z piłki na tym poziomie można utrzymać rodzinę?

-  Kwestie zarobków to dla mnie sprawa drugorzędna. Już wcześniej podjąłem kilka trafnych decyzji dotyczących inwestycji, dzięki którym dziś mogę funkcjonować na normalnym poziomie.

Wykształcony, nigdy nie miał problemów z nauką, z językami. Włada angielskim i hiszpańskim. Będąc w Bełchatowie robił za tłumacza,  pomagając choćby Carlo Costly'emu i innym graczom z Ameryki Południowej. Języki, jak mówi, to podstawa. Od dawna czuł, że nie może zaniedbać swojego rozwoju, że futbol jest piękny, ale to mimo wszystko dość niepewne zajęcie. Skończył porządne liceum o profilu matematyczno-fizycznym, a ponieważ od zawsze lubił liczby - może dlatego, że mama i żona są ekonomistkami - wybrał studia na kierunku finanse i rachunkowość w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. Dwa lata temu obronił pracę magisterską: "Wykorzystanie modelu H. Markowitza przy budowie portfela złożonego z jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych".

- Trudne studia, sesja zbiegała się z terminami obozów, czasem meczami. Ostatecznie udało się dzięki wsparciu rodziny. Kiedy byłem piłkarzem Miedzi Legnica współpracownicy właściciela klubu Andrzeja Dadełło zaproponowali mi pracę w swojej firmie - DSA Financial Group S. A., która działa na rynku finansowym od wielu lat. Zgodziłem się. Ponieważ jednak wciąż jestem piłkarzem i poważnie traktuję to zajęcie, więc nie ma mowy o dodatkowej pracy w pełnym, etatowym wymiarze. Niemniej nie ukrywam, że na ile czas mi pozwala zajmuję się również pracą zgodną z kierunkiem studiów. Konkretnie sprawami związanymi z reformą emerytalną, doradztwem inwestycyjnym i ubezpieczeniowym.

Młodzieżowy mundial w Kanadzie pokazał światu wiele gwiazd. Bo także Alexisa Sancheza, Luisa Suareza, Juana Matę, Gerarda Pique, Sergio Aguero... Spośród Polaków całkiem nieźle wylądowali bramkarze - Szczęsny, Białkowski, Tytoń. Do ekstraklasy z ekipy prowadzonej przez Michała Globisza przebili się Fojut, Dąbrowski, Danch, Janoszka, Małecki, Cywka... Byli też Sacha, Król, Starosta, Janczyk. Wielu jednak gdzieś pobłądziło. Na przykład Adamiec, Feter, Rączka, Marek, Szałek - kto dziś pamięta te nazwiska? Grali w amatorskich ligach w Niemczech, w polskich okręgowych. Zmarnowane pokolenie?

- Czy ja wiem? Przeglądałem oficjalny raport wydany przez FIFA dotyczący tamtej imprezy. W każdej drużynie wyróżniono najlepszych zawodników, w naszej byłem to ja i Dawid Janczyk. Fakt, znalazłem wiele nazwisk robiących dziś ogromne wrażenie, ale też multum kompletnie nic nie mówiących. To zatem nie jest polska specjalność. Jednostki się przebijają, z całą resztą bywa różnie. Czy na przykład w innych rocznikach było inaczej? W piłce juniorskiej nie ma mądrych. Wtedy przecież nie przebili się do naszej drużyny Krzysiek Mączyński i Robert Lewandowski, a na przykład Freddy Adu, który na mistrzostwach wbił nam trzy gole i miał zostać następcą Pelego, dziś zwiedził już tyle klubów, że mało kto kojarzy, co się z nim dzieje.

Artur włącza telewizor, a tam Grzegorz Krychowiak rozparty na kanapie u Kuby Wojewódzkiego, mówiąc krótko - celebryta wyceniany na 40 milionów euro. Wtedy, osiem lat temu, jeden z wielu w zespole Globisza, choć to on akurat strzelił zwycięskiego gola Brazylijczykom. Bez wątpienia to Krycha i Szczęsny zrobili z tamtej drużyny największe kariery.

-  To nie przypadek. Jako nastolatkowie bardzo wcześnie wyjechali z Polski, szybko zostali wdrożeni do poważnego systemu szkolenia. Czy zazdroszczę? Nie, życzę im naprawdę wszystkiego najlepszego. Nie ma mnie z nimi, ale jestem szczęśliwym człowiekiem. Mam fantastyczną i kochającą rodzinę i żadne sukcesy sportowe nie byłyby w stanie jej braku zrekompensować. Poza tym… został mi proporczyk reprezentacji Polski z mistrzostw świata podpisany przez wszystkich kolegów, a więc i Krychę, oraz buty, w których wtedy grałem. Moja żona szczęśliwie schowała je na strychu dla potomnych...

[b]Zbigniew Mucha
Czytaj więcej w PN
Dogrywka z Jackiem Zielińskim. Nie odlatujemy
Neymar odejdzie z Barcelony? Ojciec piłkarza zabrał głos
Jaka będzie przyszłość Guardioli? Chce go pół Europy

[/b]

Komentarze (1)
avatar
piotruspan661
8.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Więc jeśli ktoś pyta, czy młody piłkarz ma wyjeżdżać z Polski, czy nie, odpowiadam, uciekaj człowieku jak najszybciej ! 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.