Już za tydzień na Benito Villamarrin dojdzie do gorących derbów Sewilli. Jeszcze przed w spotkaniem ramach 15. kolejki, ze Sportingiem Gijon, 4 żółte kartki na koncie miał Grzegorz Krychowiak. Każde kolejne upomnienie oznacza mecz pauzy w kolejnym meczu, dlatego kibice Sevilli mieli nadzieję, że... trener Unai Emery przed meczem z Betisem, dla ostrożności, posadzi na ławce Polaka. Ostatecznie defensywny pomocnik w 15. ligowym meczu wystąpił w pełnym wymiarze czasowym i nie został ukarany przez sędziego.
- Nie zrobiłem nic w meczu na żółtą kartkę. Najważniejsze są trzy punkty. Sam nie skupiałem się na tym, żeby szczególnie unikać kary - wyznał po ostatnim gwizdku Polak, który 2-krotnie faulował w meczu ze Sportingiem.
Statystyczny portal WhoScored w 10-punktowej skali przyznał Krychowiakowi notę "7.5". Wyższą otrzymali jedynie Michael Krohn-Dehli, Sergio Escudero (po "7.6") oraz Jewhen Konoplianka ("8.6"). Ukrainiec został również uznany za bohatera przez dziennik "Marca" ("8.5"), który Polakowi przyznał "6.5".
Krychowiak miał 79 kontaktów z piłką, 87-procentową skuteczność podań, wygrał 7 pojedynków powietrznych i zaliczył 1 przechwyt.