Nieobecność Polanskiego w podstawowym składzie Hoffenheim może dziwić. Przed meczem kontuzji uda doznał Pirmin Schwegler, a mimo to Huub Stevens wolał zestawić środek pola z dwójki Tobias Strobl - Sebastian Rudy.
Drużyna przyjezdna od początku pokazywała futbol defensywny, a środkowi pomocnicy niespecjalnie radzili sobie z atakami Schalke. Już w pierwszych minutach dwa groźne strzały oddał Leon Goretzka. Obie próby były jednak niecelne.
Wynik otworzył dopiero Eric-Maxim Choupo-Moting. Piłkę z prawego skrzydła dośrodkował Johannes Geis, a urodzony w Hamburgu Kameruńczyk wygrał pojedynek z obrońcą Hoffenheim. Choupo-Moting miał sporo szczęścia w tej sytuacji, ponieważ futbolówka dosłownie trafiła jego nogę i wpadła do bramki.
Stevens narzeka, że jego zespołowi zwyczajnie brakuje energii. Widać to było także w tym meczu. "Koenigsblauen" zdecydowali się wpuścić młodą gwiazdę Leroy'a Sane dopiero na ostatnie pół godziny. Szybki skrzydłowy S04 sprawia problemy wielu obrońcom, ale na tle graczy z Hoffenheim wyglądał jak samochód wyścigowy.
Schalke 04 Gelsenkirchen - TSG 1899 Hoffenheim 1:0 (1:0)
1:0 - Eric-Maxim Choupo-Moting 28'
Składy:
Schalke 04: Ralf Faehrmann - Sascha Riether, Benedikt Hoewedes, Joel Matip, Sead Kolasinac - Eric-Maxim Choupo-Moting, Johanes Geis, Leon Goretzka, Max Meyer (61' Leroy Sane) - Franco Di Santo (90' Roman Neustaedter), Klaas-Jan Huntelaar (73' Pierre-Emile Hoejbjerg)
Hoffenheim: Oliver Baumann - Pavel Kaderabek, Fabian Schaer, Niklas Suele, Jin-Su Kim - Tarik Elyounoussi (80' Mark Uth), Sebastian Rudy, Tobias Strobl, Jonathan Schmid (90' Joelinton) - Nadiem Amiri (59' Kevin Volland) - Eduardo Vargas
Żółte kartki: Goretzka 90+1' (Schalke), Strobl 57', Rudy 58' (Hoffenheim)
Sędziował: Sascha Stegemann (Niederkassel)
Widzów: 60000
Mateusz Karoń
[multitable table=622 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]