Premier League: Męki Liverpoolu z rywalem ze strefy spadkowej

East News
East News

Na zakończenie 19. kolejki Premier League Liverpool wygrał na wyjeździe z Sunderlandem 1:0. Podopieczni Sama Allardyce'a postawili faworytowi twardy opór i wynik wisiał na włosku do samego końca.

Na Stadium of Light spotkały się drużyny ze środka i dołu tabeli, ale widowiska, które stworzyły nie powstydziliby się nawet kandydaci do mistrzostwa Anglii. Od samego początku tempo było zawrotne, nie brakowało też sytuacji, bo oba zespoły porzuciły wszelką kalkulację.

Strzałów było sporo, a część z nich mogła się zakończyć golami, gdyby nie świetne interwencje bramkarzy. W 15. minucie Simon Mignolet obronił bardzo dobrą próbę Jermaina Defoe, zaś dziesięć minut później Vito Mannone sparował piłkę na słupek po zaskakującym uderzeniu z dystansu Roberto Firmino.

Przed przerwą Brazylijczyk raz jeszcze zatrudnił golkipera Czarnych Kotów, z kolei w doskonałej sytuacji po drugiej stronie boiska chybił celu Fabio Borini. Na samym początku drugiej części padła natomiast decydująca bramka. Nathaniel Clyne zagrał prostopadle w kierunku Adama Lallany, piłka tylko lekko odbiła się od pomocnika The Reds, następnie przejął ją Christian Benteke i płaskim uderzeniem trafił do siatki.

Sunderland dostał zimny prysznic, lecz bardzo ambitnie dążył do wyrównania, przez co podopieczni Juergena Kloppa do końca drżeli o wynik. Ten się jednak nie zmienił i komplet oczek pojechał na Anfield.

Dzięki środowej wygranej Liverpool przesunął się na 7. miejsce w tabeli i od pierwszej czwórki dzieli go teraz pięć punktów. Czarne Koty natomiast wciąż są w strefie spadkowej ze stratą siedmiu oczek do bezpiecznych pozycji.

Sunderland AFC - Liverpool FC 0:1 (0:0)
0:1 - Christian Benteke 46'

Składy:

Sunderland AFC: Vito Mannone - Billy Jones, Sebastian Coates (72' DeAndre Yedlin), Wes Brown, Patrick van Aanholt, Jack Rodwell (30' Duncan Watmore), Yann M'Vila, Lee Cattermole, Adam Johnson (63' Jeremain Lens), Jermain Defoe, Fabio Borini.

Liverpool FC: Simon Mignolet - Nathaniel Clyne, Dejan Lovren, Mamadou Sakho, Alberto Moreno, Jordan Henderson (61' Lucas Leiva), Emre Can, Adam Lallana, Roberto Firmino (90+3' Kolo Toure), Philippe Coutinho (83' Jordon Ibe), Christian Benteke.

Żółte kartki: Jeremain Lens (Sunderland AFC) oraz Christian Benteke, Emre Can, Alberto Moreno (Liverpool FC).

Sędzia: Kevin Friend.

Widzów: 45 765.

Święta tradycja. Piszczek i Olkowski zagrali z kumplami z Gwarka

{"id":"","title":""}

Komentarze (12)
avatar
MITCH
31.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak w ataku gra Benteke i Firmino - około 90mln Euro wydanych przez BR to nie ma, co się dziwić. Pod pierwszego musi grać cały zespół, gdyby miał za sobą trzech magików to może i nawet o koronę Czytaj całość
avatar
Apator Fan-RSKZ
30.12.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Po samym tytule wiedziałem kto napisał newsa.Lepiej się redaktorku jarać remisami z Watford i MU?Żenada.I jeszcze ta wzmianka o środku tabeli.W takim razie Chelsea to jeden z głównych kandydató Czytaj całość