Fojut miał ostatnio problemy zdrowotne, ale wrócił już do składu Boltonu Wanderers i zagrał od pierwszej minuty przeciwko Sunderlandowi. - Miałem problemy najpierw z kostką, którą miałem bardzo zbitą po treningu przed meczem z Newcastle i kiedy już wyleczyłem kostkę, to pojawiły się problemy z brzuchem. Na szczęście już jest wszystko dobrze i miejmy nadzieję, że tak zostanie do końca sezonu - mówi Sportowym Faktom Jarosław Fojut. Na spotkaniu obecny był menedżer Kłusaków Gary Megson, a linia obrony wystąpiła w bardzo mocnym zestawieniu. Na bokach zagrali Nicky Hunt i Jlloyd Samuel, a w środku Fojut oraz Abdoulaye Meite. Oprócz Polaka piłkarze ci występują regularnie w pierwszym zespole w podstawowym składzie. - Ja byłem najmłodszym zawodnikiem, co nie zdarza się często w lidze rezerw - dodał Fojut.
Także Sunderland przyjechał w mocnym zestawieniu i na boisku pojawili się m.in. Kieran Richardson (reprezentant Anglii), Anthony Stokes czy Liam Miller, którzy także bardzo często grają w podstawowym składzie Sunderlandu. Jedyna bramka padła po strzale Grzegorza Rasiaka. - Grzesiek dostał piłkę na 16-stym metrze gdzie ograł zwodem jednego z obrońców. Później przelobował bramkarza i przy okazji obrońcę, który próbował wybić piłkę z linii. Grzesiek trafił w przysłowiowe "okienko" bramki - opisał sytuację Fojut, po której Rasiak zdobył gola. - Grzesiek zagrał bardzo dobrze i takimi występami na pewno pokazuje, że warto było go ściągnąć z Southampton - dodał.
Polski defensor także zagrał bardzo dobrze, chociaż sam nie był do końca z siebie zadowolony. - Był to mój pierwszy mecz od prawie dwóch miesięcy, więc nie byłem w najwyższej formie choć najważniejsze, że czułem się świeży i dobrze fizycznie. Reszta przyjdzie z czasem. Myślę, że obecny na trybunach Megson dobrze zapamięta ten mecz - dodał Fojut, który w tym sezonie spędził kilka miesięcy na wypożyczeniu w Luton Town, lecz na pewno nie powędruje już w tych rozgrywkach do innego zespołu. - Nie wiem czy stety czy niestety, ale menedżer powiedział mi, że nie chce mnie wypożyczać do żadnego klubu w tym sezonie - zakończył Fojut.
Warto dodać, że dla rezerw Boltonu była to dopiero pierwsza wygrana w tym sezonie w lidze rezerw.