Uchodzący za duży talent napastnik był związany z Wisłą od 2008 roku, a od sezonu 2012/2013 występował w I zespole tego klubu. Rozegrał dla niego 66 spotkań, w których strzelił 24 gole, a jego dorobek w rundzie jesiennej bieżących rozgrywek to dziewięć bramek w 20 występach.
- Przeskok jest ogromny, bo na Łazienkowską trafiłem z drugiej ligi. To dla mnie wielka szansa. Wiedziałem, że chcę z niej skorzystać, bo mogłaby się już nigdy nie powtórzyć. Nie miałem jeszcze okazji trenować z kolegami. Zaczynam ciężką pracę i zrobię wszystko, by jak najszybciej odnaleźć się w nowych warunkach - mówi Jarosław Niezgoda.
Oficjalnie: Jarosław Niezgoda piłkarzem Legii https://t.co/pmrXFZtuOb pic.twitter.com/ERB9MJr9dS
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) styczeń 8, 2016
- Jarek to inteligentnie grający piłkarz, charakteryzujący się niezłą szybkością. To taki zawodnik, który strzeli gola i lewą nogą, i prawą, i głową. Potrafi też dograć do lepiej ustawionego kolegi. Patrząc na jego ostatnie pół roku w Wiśle, należy zwrócić uwagę na fakt, że niemal w pojedynkę sam zdobył mnóstwo punktów dla swojej drużyny. To mnie bardzo urzekło. Można stwierdzić, że to taki cichy bohater zespołu z Puław - mówi dyrektor sportowy Legii, Michał Żewłakow.
21-latek jest drugim zimowym nabytkiem Legii. Wcześniej ekipę Stanisława Czerczesowa wzmocnił Artur Jędrzejczyk. Z kolei o krok od związania się ze stołecznym klubem jest Kasper Hamalainen.
[b]Polski talent wybrał Liverpool. "Można go porównać do Neuera"
[/b]
Wielka Legia to Wie(L)ki K(L)ub !