10 listopada posadę stracił pracujący na Stadio Renza Barbera od września 2013 roku Giuseppe Iachini, a jego miejsce zajął Davide Ballardini. US Palermo nadal grało jednak słabo i podzielił los swojego poprzednika. Nie jest to dużym zaskoczeniem, gdyż Maurizio Zamparini przyzwyczaił kibiców do częstych roszad na stanowisku trenerskim (od 2011 roku było ich aż dwanaście). Sycylijczycy na półmetku sezonu zajmują dopiero 16. pozycję z dorobkiem 21 punktów. To wynik znacznie poniżej możliwości i oczekiwań.
Przed degradacją Palermo ma uratować duet: Guillermo Barros Schelotto - Fabio Viviani. Pierwszy z nich jest Argentyńczykiem, ma 42 lata, a od 2012 do 2015 roku pracował w Club Atletico Lanus. Viviano to 49-latek, który od niemal półtora roku był asystentem głównego trenera Rosanero, a wcześniej w tym samym charakterze pracował w Udinese Calcio.
Ballardini jest siódmą ofiarą w tym sezonie Serie A, przy czym zwolniony z Carpi FC 1909 Fabrizio Castori po nieco ponad miesiącu... wrócił na stanowisko i zastąpił swojego pierwotnego następcę Giuseppe Sannino. Ponadto pracę stracili Delio Rossi (Bologna), Walter Zenga (Sampdoria), Andrea Mandorlini (Hellas) oraz wspomniany Iachini.
W poniedziałek Palermo zasilił Thiago Rangel Cionek, którego pozyskano z II-ligowej Modena FC. Nawet jeśli to dotychczasowy trener polecał działaczom sprowadzenie reprezentanta Polski, to ze względu na zwolnienie Ballardiniego Cionek na pewno na tym nie skorzysta.