VfL Wolfsburg zmuszony pozyskać napastnika. Piłkarz z Premier League głównym celem

VfL Wolfsburg do tej pory nie wykazał się aktywnością na rynku transferowym, ale dyrektor sportowy Klaus Allofs musi podjąć działania, by trener Dieter Hecking miał odpowiednią liczbę opcji w ofensywie.

Nicklas Bendtner jest zdecydowany, by jeszcze w styczniu odejść z VfL Wolfsburg, a działacze nie zamierzają na siłę zatrzymywać niespełniającego oczekiwań Duńczyka. Drugą połowę sezonu Wilki miały zacząć z Maksem Kruse i Basem Dostem w linii ataku, ale Holender doznał kontuzji i czeka go dwumiesięczna przerwa w grze.

Problemy zdrowotne Dosta sprawiają, że Wolfsburg musi sięgnąć po nowego napastnika. Według niemieckich mediów, celem numer 1 jest Mame Diouf ze Stoke City. Były snajper Hannoveru 96 rozegrał w tym sezonie Premier League tylko nieco ponad 600 minut i strzelił trzy gole. Ostatnio w ogóle nie wstaje z ławki rezerwowych, a jego słabnące notowania w obecnym klubie chcą wykorzystać wicemistrzowie Niemiec.

Jeśli nie Diouf, to być może Andrej Kramarić z Leicester City. Chorwat gra jeszcze mniej od Senegalczyka i również chce zmienić barwy klubowe. Wolfsburg chętnie sięgnąłby po wielki talent z FC Basel Breela Donalda Embolo, ale Szwajcarzy żądają za uzdolnionego nastolatka aż 25 mln euro. To sporo nawet dla możnego klubu z Dolnej Saksonii.

- Nie widzimy sensu w stosowaniu rozwiązania tylko na najbliższe pół roku - tłumaczy cytowany przez magazyn "Kicker" Klaus Allofs, czym daje do zrozumienia, że interesuje go pozyskanie napastnika perspektywicznego z górnej półki. Na sfinalizowanie transferu działacz ma jeszcze ponad dwa tygodnie.

Komentarze (0)